Do incydentu doszło w dużej niecce basenowej. Jedna z kobiet korzystających z obiektu zauważyła nieruchomą postać na dnie i natychmiast wezwała pomoc. Ratownicy bezzwłocznie wyciągnęli dziewczynkę na powierzchnię i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, którą kontynuowano do momentu przybycia zespołu ratownictwa medycznego.
Dziewczynka w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala w Rzeszowie, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej. Na szczęście, po kilku dniach Milena została wybudzona ze śpiączki. Badania wykazały, że płuca dziewczynki są w dobrym stanie, a wstępne wyniki medyczne były bardzo obiecujące.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Mielcu. Jak poinformował prokurator Konrad Włoszczyna:
„W toku postępowania dotychczas ustalono, iż w dniu 28 grudnia 2024 roku około godziny 16 małoletnia w wieku lat 13, trenująca wyczynowo pływanie, wraz z ojcem oraz dwójką rodzeństwa udała się na pływalnię krytą MOSiR w Mielcu.
Około godziny 16:20 rozpoczęła trening na jednym z torów w niecce sportowej. Rozpoczynając od godziny 17, przepłynęła bez wynurzenia się pod powierzchnią wody dwukrotnie długość basenu i, znajdując się kilkadziesiąt centymetrów od krawędzi, wynurzyła głowę ponad powierzchnię wody, próbując złapać ręką krawędź basenu, by następnie opaść na dno niecki basenu.
Dziewczynka po około 2 minutach została zauważona przez kobietę płynącą innym torem, która po chwili wezwała pomoc ratowników wodnych. Następnie, ratownik wodny wskoczył do niecki sportowej basenu i w dalszej kolejności wraz z drugim ratownikiem wyciągnął pokrzywdzoną na podłoże, gdzie udzielono jej pierwszej pomocy. Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego małoletnia została zabrana do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Mielcu, a następnie przewieziona do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego w Rzeszowie.
W dniu 28 grudnia 2024 roku, w chwili gdy doszło do zdarzenia, obowiązki ratowników na basenie pełniły cztery osoby. Przy udzielaniu pomocy poszkodowanej obecny był także kolejny ratownik, który nie opuścił obiektu basenu po zakończonej pracy. Na obecnym etapie postępowania zachodzi konieczność powołania biegłego z zakresu medycyny sądowej. Ponadto konieczne jest przesłuchanie dalszych świadków oraz dokonanie analizy dokumentacji związanej z zakresem obowiązków pełnionych przez ratowników wodnych” – dodał prokurator Włoszczyna.
Sprawa pozostaje w toku, a jej okoliczności będą nadal badane przez odpowiednie służby.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.