O tę właśnie sprawę dopytywał na sesji radny Zbigniew Tymuła.
- Pamiętam expose starosty Stanisława Lonczaka, jak mówił, że z wydziałem komunikacji sobie nie radzę. Ja ten wydział komunikacji przygotowałem, a dziś mogę powiedzieć, że to pan sobie z tym tematem nie radzi. To, co się dzieje w wydziale komunikacji, przerasta wszystkie możliwości – grzmiał radny Tymuła.
- Mam masę telefonów, masę uwag, dlatego dziś apeluję w imieniu mieszkańców powiatu mieleckiego. Zróbcie z tym porządek. Handlowanie biletami na wysoką skalę – tego nie może być – mówił.
Padło też pytanie skierowane do starosty Stanisława Lonczaka.
- Dobrze wam wychodzi jeden temat – przyjmowanie kolejnych dyrektorów. I czy to prawda, że w wydziale komunikacji jest zatrudniony kolejny dyrektor? - dopytywał Zbigniew Tymuła.
Starosta Stanisław Lonczak przyznał, że z wydziałem komunikacji jest duży problem. - Wydawało się, że sytuacja się stabilizuje, wprowadziliśmy tam pewne rozwiązania motywujące, aby zwiększyła się wydajność. Zlecamy też innym pracownikom wydziału pomoc przy rejestracji pojazdów – odpowiadał na sesji starosta.
Jednak te działania nie są wystarczające. Problem nadal jest.
W sprawie nielegalnego handlu biletami starosta przyznał, że podobno takie sytuacje miały miejsce.
- Jeżeli chodzi o handel biletami, to sytuacja ta została zgłoszona na policję i do straży miejskiej – odpowiadał radnemu Tymule Stanisław Lonczak.
Po zgłoszeniu służby mają zwiększyć liczbę kontroli i nadzór nad tym, co się dzieje na parkingu i wokół budynku wydziału komunikacji.
- Aby ukrócić handlowanie bilecikami, chcemy wprowadzić ich identyfikację – dodał starosta.
A na pytanie radnego Tymuły, czy w wydziale komunikacji jest zatrudniony kolejny dyrektor, starosta odpowiedział: - Zgodnie ze zmianami przyjętymi w wydziałach organizacyjnych, tam, gdzie podpisuje się codziennie dużą liczbę dokumentów, po to, żeby mieć ciągłość zarządzania, jest wprowadzony zastępca dyrektora.
Osobą piastującą tę funkcję od początku grudnia jest Jerzy Zorzycki.