reklama

Wybory w Mielcu. Znamy nazwiska posłów z naszego regionu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Miranda Korzeniowska

Wybory w Mielcu. Znamy nazwiska posłów z naszego regionu - Zdjęcie główne

Komisje zliczyły 100% głosów z okręgu 23 | foto Miranda Korzeniowska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zakończyło się liczenie głosów w Mielcu. 32 komisje obwodowe zliczyły już głosy mieszkańców naszego miasta.
reklama

Miasto Mielec

W Mielcu zagłosowało 31 511 wyborców z 43 943 uprawnionych. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 13 756 głosów (43,65%), Koalicja Obywatelska 7 783 (24,70%), Trzecia Droga 4 240 (13,46%), Konfederacja 2 656 (8,43%), Lewica 1 873 (5,94%), Polska Jest Jedna 666 (2,11%), a Bezpartyjni Samorządowcy 537 głosów (1,70%). 

Powiat mielecki Jeśli chodzi o powiat, Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 38 010 głosów (53,38%), Koalicja Obywatelska 12 141 (17,05%), Trzecia Droga 9 255 (13%), Konfederacja 6 061 (8,51%), Lewica 3 217 (4,52%), Polska Jest Jedna 1 465 (2,06%), a Bezpartyjni Samorządowcy 1 062 głosy (1,49%). 

Podkarpacie  W skali całego okręgu 23, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 347 688 głosów (51,60%), Koalicja Obywatelska 119 259 (17,70%), Trzecia Droga 83 676 (12,42%), Konfederacja 63 854 (9,48%), Lewica 32 828 (4,87%), Polska Jest Jedna 16 169 (2,40%), a Bezpartyjni Samorządowcy 10 302 głosów (1,53%).

Kto ma szansę na mandat?   Jeśli chodzi o kandydatów z naszego regionu Mielca, najwięcej głosów w naszym okręgu rzeszowskim (23) otrzymał Fryderyk Kapinos (18 065), Krystyna Skowrońska (14 901), Elżbieta Burkiewicz (11 582), Jacek Wiśniewski (4 226), Stanisław Lonczak (2 803), Andrzej Głaz (7 755).   

Komentarz od redakcji:   Patrząc na wyniki z całego okręgu, wydaje się, że największe szanse na mandat wśród kandydatów z Mielca mają Fryderyk Kapinos (Prawo i Sprawiedliwość), Krystyna Skowrońska (Koalicja Obywatelska) i Elżbieta Burkiewicz (Trzecia Droga). Na ten moment trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wyniki, które zostaną ogłoszone przez PKW.  

W czasie wieczoru wyborczego w korso.pl, wyniki wyborów komentowała dla nas Elżbieta Burkiewicz (Trzecia Droga).

Emanuel Grzegorczyk-Zając: Jak się Pani czuje po ogłoszeniu wyników wyborów?

Elżbieta Burkiewicz: Fantastycznie. Jestem bardzo szczęśliwa, że opozycja demokratyczna ma zdecydowaną przewagę nad obecnie rządzącymi. Śmieję się do całego świata. Widać, że ludzie się bardzo zmobilizowali. Chcieli powiedzieć, co myślą o tym, co się dzieje. 

EGZ: Czy spodziewa się Pani mandatu z naszego okręgu?

EB: Patrząc na wyniki, powinnam się tego spodziewać. Biorąc pod uwagę moją pozycję na liście i to, że Polska 2050 jest bardzo pozytywnie odbierana, mam nadzieję, że uda mi się uzyskać mandat. Jestem normalną, polską, mielecką dziewczyną. Zaczęłam działać na fali mojej własnej złości, ale również chęci pokazania tego, co myślą kobiety. Brałam udział w marszach i chcę działać w imieniu ludzi. W czasie kampanii pokazywała dużo programu. Jeśli rzeczywiście otrzymam mandat, to zrobię wszystko, aby ludzie zmienili podejście do polityki. Mam pewien rodzaj powołania do działania na rzecz osób, które chcą mieć swojego reprezentanta w Sejmie. 

EGZ: Te 13% dla Trzeciej Drogi to mniej czy więcej niż się Pani spodziewała?

EB: Wcześniejsze sondaże były niższe. Natomiast dzień przed wyborami miałam wizję, że to będzie 14,8%. Jest mniej, ale możliwe, że to jeszcze wzrośnie. Ciężko będzie o 14,8%, ale mimo wszystko jestem optymistką. Ważne jest to, że Trzecia Droga staje się realną siłą w Sejmie i będzie mogła walczyć o swoje postulaty i program. Jeśli dołączę do tej drużyny to będę mogła ten mielecki kamyczek do tego dorzucić.

EGZ: Niezależnie od tego, w którą stronę pójdą wyniki, mamy najprawdopodobniej do czynienia z rekordową frekwencją jeśli chodzi o Polskę. Na tle reszty kraju Podkarpacie wypadło jednak pod tym względem gorzej. Jak Pani myśli, z czego to wynika?

EB: Podkarpacie to region gdzie PiS miał zawsze mocne wsparcie. Ściana wschodnia to tereny gdzie PiS znajduje poparcie u ludzi. Jest natomiast dużo ludzi, zwłaszcza wśród młodych, którzy są już dużo bardziej otwarci i głosują na Lewicę czy na Trzecią Drogę. Zrobiliśmy też dużo w ramach naszych struktur. Pokazaliśmy dużo determinacji.

Na drugi dzień po wyborach, rozmawialiśmy również z Krystyną Skowrońską, która uzyskała mandat poselski z rzeszowskiego okręgu nr 23. 

Emanuel Grzegorczyk-Zając: Jakie są Pani odczucia co do wyniku wyborów?

Krystyna Skowrońska: Chciałabym podziękować wszystkim za wsparcie w kampanii. Za każdą rozmowę. To było bardzo ważne w tej kampanii. To jest takie pierwsze odczucie, że mieszkańcom Mielca i Podkarpacia zależało na tych rozmowach o Polsce. Rozmawialiśmy o podwyżkach dla nauczycieli, o ochronie zdrowia, o szansach dla młodych. To wszystko mam w sercu. Czekamy na wyniki z PKW i mocno liczymy na trzeci mandat. 

EGZ: Czyli jest szansa na trzeci mandat dla KO w okręgu 23? 

KS: To była bardzo dobra kampania i bardzo dobre rozmowy. Graliśmy, żeby wygrać dla Polski i żeby było normalnie. Prawdopodobnie ten trzeci mandat będzie. Jestem bardzo miło zaskoczona frekwencją. To bardzo optymistyczne, że na Podkarpaciu, mimo niższej frekwencji, to jednak w skali całego kraju, była ogromna mobilizacja. To pokazuje, że poszli ludzie młodzi, którym zależy na tym, żebyśmy byli w Unii Europejskiej i żeby nikt nas z niej nie wyprowadzał. Jak już niektóre propisowskie media pokazywały, że nie potrzeba nam chociażby pieniędzy z KPO, że nie potrzeba nam Unii Europejskiej, to sądzę, że ludzie się tego wystraszyli. Niektórzy wrecz mówli, że jeśli opozycja nie wygra, to wyjadą z kraju, dlatego bardzo się cieszę, że będą mogli tutaj znaleźć dla siebie miejsce. 

Dla portalu Rzeszów24.info wynik Prawa i Sprawiedliwości skomentowała Ewa Leniart. 

Ewa Leniart: Czułam radość z tych wyników. Jestem zobowiązana podziękować wyborcom Prawa i Sprawiedliwości za to, że po raz trzeci wybrali PiS i nam zaufali. Nasze ugrupowanie od ośmiu lat skutecznie rządzi Polską i realizuje program, który cieszy sie zaufaniem większości obywateli, którzy wzięli udział w tych wyborach. Zgodnie z Konstytucją, prezydent ma obowiązek powierzyć misję tworzenia rządu ugrupowaniu, które odniosło sukces w wyborach, czyli najpewniej Prawu i Sprawiedliwości. Myślę jednak, że potrzebne sa tygodnie, aby po potwierdzeniu podziału mandatów w Sejmie, decydować o tym, jak ostatecznie będzie wyglądać rząd. Jestem przekonana, że nasze województwo jest regionem o poglądach prawicowych i jestem pewna, że mieszkańcy naszego regionu zaufali Prawu i Sprawiedliwości. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama