Zawarte zostało porozumienie dotyczące szkolenia ratowników medycznych – żołnierzy 18. Pułk Saperów. Umowa otwiera nowy rozdział w zakresie wspólnych działań na rzecz bezpieczeństwa i gotowości ratunkowej.
Porozumienie podpisał Dyrektor Podkarpacka Stacja Pogotowia Ratunkowego Grzegorz Gałuszka, w obecności starosty powiatu mieleckiego Kazimierza Gacka. Stronę wojskową reprezentował pułkownik Adam Bieniek.
Praktyka w realnych warunkach
Głównym celem współpracy, potwierdzonej 23 grudnia 2025, jest podnoszenie kwalifikacji medyków wojskowych oraz doskonalenie ich umiejętności praktycznych w zakresie medycyny ratunkowej. Żołnierze – ratownicy medyczni będą zdobywać doświadczenie w rzeczywistych warunkach, pracując ramię w ramię z zespołami ratownictwa medycznego. Szczególną rolę odegrają tu zespoły z podstacji w Stalowej Woli.
Wymiana doświadczeń i większe bezpieczeństwo
Wspólne działania cywilnych i wojskowych ratowników umożliwią wymianę doświadczeń oraz najlepszych praktyk. To z kolei przełoży się na wyższy poziom gotowości do reagowania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia – zarówno w czasie pokoju, jak i w sytuacjach kryzysowych. Krótko mówiąc: więcej wiedzy, więcej praktyki i mniej improwizacji, gdy liczą się sekundy.
Na pytanie jak w warunkach mieleckiego SOR-u wojskowi medycy będą się uczyć tzw. medycyny pola walki dyrektor Grzegorz Gałuszka odpowiada:
"To będzie medycyna stricte, połączona z elementami medycyny pola walki, z ratownictwem taktycznym. To ostatnie z użyciem sprzętu taktycznego, który wykorzystuje się w przypadku konfliktu zbrojnego. [Medycy] nauczą się u nas takich rzeczy jak zastosowanie leków, procedur jakie należy stosować."
Zawarte porozumienie pokazuje, że współpraca między służbami to nie hasło z konferencji, ale konkretne działania. A im lepiej wyszkoleni ratownicy – cywilni i wojskowi – tym większe bezpieczeństwo mieszkańców regionu. I to jest inwestycja, która zawsze się opłaca.
Komentarze (0)