Pierwszy atak na zachodnią Ukrainę nastąpił w momencie rozpoczęcia rosyjskiej napaści na ten kraj (24 lutego). Wtedy jednak nie atakowano budynków mieszkalnych, lecz lotniska wojskowe. Łuck leży około 90-100 km od granic Polski, Iwano - Frankiwsk około 200km.
źródło: twitter.com/nexta_tv
Nexta podaje na swoim Twitterze, że po serii nalotów bombowych w Łucku, płonie także najprawdopodobniej fabryka produkująca sprzęt motoryzacyjny. Nie działają dwa bloki energetyczne, produkujące ciepłą wodę dla mieszkańców miasta.
Bomby spadły także po raz pierwszy w Dnieprze (miasto w środkowo - wschodniej części kraju) oraz w obwodzie wołyńskim. Wciąż atakowany jest Czerników niedaleko Kijowa. Trudna sytuacja panuje w Mariupolu, gdzie mieszkańcy nie mają prądu, wody, dostępu do żywności i leków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.