Opinię GIOŚ-u publikowaliśmy w poprzednim artykule "Kontrola GIOŚ: 200 zł kary dla Kronospanu". Wspomniany inspektorat z Rzeszowa również przesłał nam wyniki kontroli. Te dotarły do naszej redakcji 22 lutego.
(...) Kontrolę podjęto bez zawiadamiania o zamiarze wszczęcia kontroli. Na podstawie ustaleń kontroli i uwzględnieniu wyjaśnień Spółki, stwierdzono następujące naruszenia wymagań ochrony środowiska:
- brak stanowisk do pomiarów wielkości emisji na trzech emitorach Zakładu,
- nieprawidłowy sposób prowadzenia ewidencji odpadów.
Stwierdzono również, że spółka realizuje obowiązek prowadzenia samokontrolnych pomiarów emisji gazów i pyłów do powietrza, do czego jest zobowiązana na podstawie pozwolenia zintegrowanego oraz pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza.
Z przedstawionych sprawozdań z pomiarów wynika, że pomiary nie wykazały przekroczeń dopuszczanych wielkości emisji określonych w pozwoleniu zintegrowanym oraz pozwoleniu na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza. Wszystkie pomiary zostały wykonane przez akredytowane laboratoria. Ponadto zrealizowany został obowiązek nałożony pozwoleniem zintegrowanym dotyczący wykonania raz na 6 miesięcy pomiarów LZO i fluorowodoru na wybranych emitorach zakładu oraz wykonania do 30 grudnia 2016 r. pomiarów emisji CO (raz w sezonie letnim i raz w zimowym), na emitorze suszarni wiórów.
Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, w uzgodnieniu z Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska, skierował do Prezesa Zarządu Kronospan Mielec Sp. z o.o. w Mielcu zarządzenie pokontrolne zobowiązujące do usunięcia stwierdzonych naruszeń:
- zainstalować stanowiska pomiarowe na trzech emitorach (transport trocin, odpylanie pił i odpylanie szlifierki), zgodnie z obowiązkiem wynikającym z pozwolenia zintegrowanego,
- nie dopuszczać do powstawania w ewidencji odpadów niezgodności ze stanem rzeczywistym.
Równocześnie z kontrolą 29 listopada 2016 r. na terenie os. Mościska w Mielcu przy zbiegu ulic Pogodnej i Spokojnej, przeprowadzono pomiary jakości powietrza atmosferycznego z wykorzystaniem Mobilnego Laboratorium do Szybkiej Oceny Ryzyka.
W trakcie pomiarów, w punkcie pomiarowym obserwowano zadymienie z emitora suszarni wiórów Spółki Kronospan Mielec, rozprzestrzeniające się w rejonie osiedla Mościska.
W powietrzu wyczuwalny był uciążliwy, drażniący zapach, który opisano jako zapach prażonego drewna. W trakcie badań detektor ruchliwości jonów nie sygnalizował możliwych do wykrycia substancji. Detektor fotojonizacyjny wykazywał obecność lotnych związków organicznych. Spektrometr podczerwieni nie sygnalizował obecności żadnej z toksycznych substancji w chmurze dymu wydobywającego się z emitora suszarni wiórów. Natomiast na chromatografie zidentyfikowano niektóre substancje z grupy węglowodorów aromatycznych (...).
Co na to marszałek?
W tego typu sprawach obowiązują pewne zasady - w przypadku takiej kontroli najpierw swoje działania wykonuje GIOŚ i WIOŚ. - WIOŚ wystosował zarządzenie pokontrolne z 24 stycznia, w którym zobowiązał zakład do zainstalowania stanowisk pomiarowych na emitorach E-2a, E-14, E-15 zgodnie z zapisami pozwolenia zintegrowanego - poinformował nas Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. Do 24 lutego Kronospan miał poinformować inspektorat o działaniach, które miałyby wyeliminować te naruszenia. - Jeżeli stosowne działania nie zostaną podjęte w tym terminie, wszczęte zostanie przez Marszałka Województwa Podkarpackiego postępowanie egzekucyjne celem przymuszenia do realizacji tego obowiązku - dodał Tomasz Leyko.
Katarzyna Piskur, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, przekazała nam w poniedziałek, 27 lutego, że Kronospan raczej stara się pilnować terminów przesyłki dokumentów. Do WIOŚ-u dotarło pismo, którego nadawcą jest mielecki zakład. Przed zamknięciem gazety jednak inspektorat nie analizował treści listu, więc nie był w stanie nam przekazać, czy pismo dotyczy działań, które wprowadzi, by wyeliminować naruszenia pozwolenia zintegrowanego. Do tematu będziemy wracać.