reklama

Ujawnił się kandydat na wójta gminy Borowa. To Józef Kazimierski, sołtys wsi Sadkowa Góra!

Opublikowano:
Autor:

Ujawnił się kandydat na wójta gminy Borowa. To Józef Kazimierski, sołtys wsi Sadkowa Góra!  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościGminni radni podczas głosowania nad absolutorium dla wójta za wykonanie ubiegłorocznego budżetu nie byli jednomyślni. Dwie osoby wstrzymały się od głosu. Dla gospodarza gminy jest to niezrozumiałe. Przy okazji rozpoczęła się kampania wyborcza - ujawnił się kandydat na wójta. - Będę ubiegał się o stanowisko wójta w gminie Borowa - informuje nas Józef Kazimierski

Radni gminy Borowa podczas sesji 21 czerwca zapoznali się z informacjami dotyczącymi wykonania budżetu gminy za 2017 rok. Skarbnik przedstawił szczegółowe wyliczenia dotyczące wydatków i przychodów gminy w ubiegłym roku.

Po zapoznaniu się ze sprawozdaniem finansowym, opinią komisji rewizyjnej i Regionalnej Izby Obrachunkowej, radni udzielili absolutorium wójtowi Władysławowi Błażejowskiemu.

Nie wszyscy byli za, wstrzymało się od głosu dwóch radnych: Andrzej Magdziak i Józef Kazimierski. Jak uzasadnili swoje decyzje?

- Wstrzymałem się od głosu dlatego, że widzę inny sposób na pozyskiwanie pieniędzy i bardziej racjonalne ich wydawanie. Nie chciałem głosować przeciwko udzieleniu absolutorium, ponieważ będę ubiegał się o stanowisko wójta w gminie Borowa - informuje nas Józef Kazimierski, radny gminny i sołtys wsi Sadkowa Góra. - Sam też zdaję sobie sprawę z tego, że mogę się mylić, po to właśnie jest rada gminy, żeby wspomagała wójta. Nigdy też nie kładłem kłód pod nogi obecnemu wójtowi - dodał.

 - Przy okazji chciałem przekazać, że mieszkańcy Sadkowej Góry dziękują staroście za położenie nowego dywanu asfaltowego na drodze Sadkowa Góra - Ujście - kończy Józef Kazimierski.

Drugi radny, Andrzej Magdziak, który nie poparł absolutorium, tak tłumaczy swoją decyzję: - Wątpliwości w mojej ocenie dotyczą między innymi jakości wykonywanych inwestycji. Niejednokrotnie mieliśmy przykłady zmian uchwał budżetowych z tytułu błędów popełnianych na etapie przygotowywania czy projektowania zadań, które w efekcie przysparzały dodatkowych wydatków z budżetu gminy.  Jeden z przykładów to droga do przedszkola. Na etapie przygotowywania inwestycji nie zauważono 3,5-metrowego przewężenia drogi. Korekta już na etapie realizacji zadania do szerokości 4,5 metrów to konieczność wyłożenia z budżetu dodatkowej kwoty. Jeżeli zadanie byłoby przygotowane rzetelnie, obyłoby się bez dodatkowych wydatków. 

- Co do oceny stricte finansowej nie mam zastrzeżeń, potwierdza to opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej. Zastrzeżenia moje wzbudza niski poziom pozyskiwania funduszy zewnętrznych. Druga sprawa to racjonalność inwestycji. Realizacje nie są należycie uzasadnione. Zgodnie z założeniami efektywności inwestycji powinna ona przynosić korzyści jak największej grupie mieszkańców, niestety, tak nie jest - podsumował Andrzej Magdziak.

A jak wyniki głosowania ocenia wójt? - Trudno mi powiedzieć, jest to dla mnie niezrozumiałe. Na komisjach analizowaliśmy bardzo szczegółowo wykonanie budżetu, jak również opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej i tam był czas, kiedy można było zadawać pytania i wzajemnie się informować czy zgłaszać jakieś zastrzeżenia - mówił zaskoczony głosowaniem Władysław Błażejowski. - Wtedy nie było pytań, nie było zastrzeżeń, natomiast już podczas głosowania na komisji były osoby wstrzymujące się. Ja tego nie potrafię wytłumaczyć, ze mną o tym nie rozmawiali.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE