Tadeusz Macias, diagnosta z Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów Max Trans w Mielcu: - W grę wchodzi tylko samochód z silnikiem benzynowym. Za podaną przez panią Ewę kwotę, mówimy o rocznikach pomiędzy 2003 a 2005.
Poleciłbym np. citroena C -3. To małe, zwinne autko, którego koszty eksploatacyjne nie są wysokie. Jego zaletą jest przede wszystkim ocynkowana blacha karoserii. Tę samą zaletę posiada też inny, nieduży "francuz", czyli renault clio.
Z niemieckiej produkcji w tym segmencie cenowym można znaleźć na przykład opla astrę lub opla corsę. Koszty części zamiennych wszystkich tych marek i modeli są podobne. To popularne auta na naszym rynku, więc sporo części można kupić za niewielkie pieniądze na złomowiskach. Jest to ogromna zaleta takich samochodów. Odradzałbym więc szukanie innych, bardziej wymyślnych aut, właśnie ze względu na trudniejszą dostępność części.
We wspominanych rocznikach samochodów ważne jest, by przy zakupie sprawdzać działanie klimatyzacji, bo choć klima pewnie wszędzie już będzie dostępna, może być dość mocno wyeksploatowana albo wręcz niesprawna, a samochód miejski bez klimatyzacji nie spełni na pewno oczekiwań kierowcy.
Polecam też wybór silników o pojemności co najmniej 1400 cm 3. Takie auto jest żwawe i - jak to mówią kierowcy - jest czym jechać.