Pytania o testy wśród kadry pedagogicznej pojawiają się również w kontekście matur, gdyż podczas egzaminów dojrzałości dochodzi do kontaktu uczniów z nauczycielami.
O wykonywaniu testów decydują samorządy. Badania również są finansowane przez lokalne władze. O przeprowadzenie testów wśród pracowników oświaty apeluje także Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Niektóre samorządy zdecydowały się we własnym zakresie poddać testom powracających pracowników placówek oświatowych. Zaliczamy do nich Sandomierz, Nowy Sącz, Łódź. I właśnie w Łodzi w ten sposób wykryto, że spora część nauczycieli jest zarażonych koronawirusem. Wykonanie testów umożliwiło podjęcie stanowczych działań, które zapobiegły rozprzestrzenianiu się wirusa. Bez testów przeprowadzonych wśród łódzkich nauczycieli mogłoby dojść do powstania nowych ognisk zakażeń w całym mieście.
Władze Mielca nie zdecydowały się na ten ruch. Sławomir Broniarz, prezes ZNP, apelował nawet do rządu o sfinansowanie badań wśród nauczycieli przez budżet państwa. Takiej decyzji jednak nie ma. Jak się okazuje, są też inne ścieżki sfinansowania badań. Na przykład dyrekcja szpitala w Sandomierzu zwróciła się z powodzeniem do urzędu marszałkowskiego o pomoc finansową. Na obecną chwilę w każdym przypadku o przeprowadzeniu testów decydują samorządy.
Należałoby badać dzieci oraz rodziców
A dlaczego władze miasta nie zdecydowały się na przeprowadzenie testów wśród nauczycieli i opiekunów?
- Zgodnie z zaleceniami sanepidu przeprowadzanie testów wyłącznie wśród nauczycieli nie przyniesie rezultatów, po pierwsze takie testy należałoby wykonywać systematycznie co kilka dni, po drugie należałoby badać także dzieci oraz rodziców - przekazała Marietta Mateja-Nowak, z Biura Promocji i Sportu Urzędu Miejskiego w Mielcu.
ZNP apeluje o bezpłatne testy
W związku z decyzją rządu o stopniowym uruchamianiu przedszkoli, szkół, poradni psychologiczno-pedagogicznych, schronisk młodzieżowych i innych placówek organizujących zajęcia pozaszkolne, Związek Nauczycielstwa Polskiego apelował o zapewnienie nauczycielom i pracownikom otwieranych placówek dostępu do bezpłatnych i szybkich testów na obecność koronawirusa.
- Takie rozwiązanie zapewni większe bezpieczeństwo dzieciom, uczniom, nauczycielom i pracownikom 22 tys. placówek wychowania przedszkolnego, 14 tys. szkół podstawowych i placówek oświatowych - pisze w liście do premiera Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
- Zgodnie z wytycznymi do pracy w szkole mogą przychodzić jedynie zdrowe osoby, bez jakichkolwiek objawów wskazujących na chorobę zakaźną. Bez dostępu do testów nie będziemy mieli informacji o stanie zdrowia pracowników - dodaje Broniarz.
Przez ostatnich kilka tygodni w powiecie mieleckim nie odnotowaliśmy żadnego przypadku zakażenia COVID-19, mamy więc nadzieję, że dzieci uczęszczające do żłobków, przedszkoli i szkół są bezpieczne. Jak na razie powodów do niepokoju.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
>>>Zderzenie na ul. Niepodległości! Droga zablokowana
>>>MIELEC: Stracili prawa jazdy za zbyt szybką jazdę
>>>MIELEC. Betonowe słupy kością niezgody na ul. Brata Alberta
>>>#RadomyślChallange! Strażacy pomagają Wojtusiowi [VIDEO]
>>>Wystartowały niezwykłe matury
