Na sesję Rady Powiatu Mieleckiego wraca temat ideologii LGBT. Wiceprzewodniczący rady Kazimierz Gacek złożył wniosek o oficjalne cofnięcie tego stanowiska.
Apel radnego
Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Mieleckiego Kazimierz Gacek uważa, że rada powiatu nie powinna głosić stanowisk ideologicznych i światopoglądowych.
- Jestem przeciwnikiem angażowania samorządu w wojenki światopoglądowe. Ostatnio mieliśmy w polskiej przestrzeni publicznej dwie rozpętane przez PiS; w sprawie LGBT oraz w sprawie kompromisu ciążowego. Jeszcze nie ucichły protesty, gdy Kaczyński w wywiadzie dla Wprost powiedział: "Są ogłoszenia w prasie, które każdy średnio rozgarnięty człowiek rozumie i może sobie taką aborcję za granicą załatwić, taniej lub drożej". Nie możemy cynicznych gierek polityków przenosić na poziom lokalny. Tak się niestety stało, kiedy rada powiatu przyjęła w czerwcu 2019 r. stanowisko w sprawie LGBT, które przedłożył radny Głaz, a jest ono jak "kopiuj-wklej" podobnych stanowisk innych samorządów. Dzisiaj samorządy traktują takie stanowiska wstydliwie i wycofują się z nich, ostatnio miasto Przemyśl. Pamiętam Mielec z lat 90. z ponad 20% bezrobociem, pracowałem wtedy w urzędzie pracy. Miasto wydźwignęło się z upadku, prężnie działa przemysł tylko dlatego, że naszym celem była gospodarka, a nie szaleństwa ideologiczne. Ci, którzy spoglądają na olbrzymią mapę Rzeczypospolitej Narodów, muszą wiedzieć, że tamta Rzeczpospolita była potęgą dzięki tolerancji. Uważam, że musimy zawrócić i wycofać się z tego stanowiska. Nie przynosi ono nam chluby w świecie. Stanowi też zagrożenie dla pozyskiwania środków europejskich. Dzisiaj albo wrócimy na ścieżkę merytorycznego samorządu i damy sygnał, że Mielec nie jest miejscem do politykierstwa i wojenek ideologicznych, albo będziemy mieli wysyp tego typu inicjatyw od różnych nawiedzonych lub też sterowanych politycznie inicjatorów - pisze w przesłanym do redakcji liście radny powiatowy Kazimierz Gacek.
Riposta Kacpra Głaza
Głosowi radnego Gacka przysłuchiwał się inicjator powstania stanowiska radu powiatu w sprawie ideologii LGBT, radny Kacper Głaz. Jak tłumaczy, rada nie ma czego się wstydzić. Stanowisko wtedy podjęte ma jasny przekaz i jest sprzeciwem rady wobec różnych działań wpisujących się w ideologię LGBT.
- Radny K. Gacek zasugerował, jakoby mielibyśmy się wstydzić przyjętego stanowiska ws. powstrzymania ideologii LGBT. Odpowiadając radnemu, wskazałem, że absolutnie nie mamy takiego powodu, wprost przeciwnie – wysyłamy poprzez to sygnał w Polskę, że nie pozwolimy w szkołach nadzorowanych przez powiat wprowadzać ideologii i demoralizować dzieci czy młodzież. Pokazałem radnemu i osobom przysłuchującym się naszej sesji, że wstydzić powinien się radny Gacek, który poprzez wejście do konfesjonału, założenie poświęconej stuły i udawanie spowiadania kogoś obraża nas, katolików, oraz wg mnie profanuje święte miejsce, jakim jest kościół. Jest mi wstyd, że taki człowiek jest wiceprzewodniczącym naszego powiatu mieleckiego. W kontekście do dyskusji oraz z uwagi na głosy ze strony PSL-u, również popierające uchylenie w/w stanowiska, pozwoliłem sobie przytoczyć słowa śp. ks. Wojciecha Chochoła, który na uroczystości ludowców powiedział im prawdę, że z zewnątrz są zieloni, a w środku czerwoni. Uważam, że wskazówką w życiu młodych ludzi powinien być Dekalog, a nie propaganda ideologii LGBT i dewiacje z niej wypływające - komentuje radny powiatowy.
Konfesjonał
Dla zilustrowania swojej wypowiedzi radny Kacper Głaz zaprezentował wydruk prywatnego zdjęcia Kazimierza Gacka udostępnionego w mediach społecznościowych. Na zdjęciu widać Kazimierza Gacka w konfesjonale.
- To "odkryte" przez radnego Głaza zdjęcie jest w albumie ogólnodostępnym na moim profilu na Facebooku zatytułowanym "Zabytki średniowiecza w okolicach Mielca" z lipca 2017 roku. Wówczas z chrześnicą i jej rodziną objechaliśmy Szydłów, Kurozwęki i moje ulubione Rytwiany, gdzie zwykle bywam parę razy do roku. Z tego objazdu jest parę wystudiowanych, nieco teatralnych zdjęć. To, które wywołało trwogę u radnego Kacpra Głaza, jest właśnie z Rytwian. Konfesjonał stoi w jednym z bocznych pomieszczeń. Robiąc zdjęcie (zresztą nie byliśmy sami, inni też robili takie zdjęcia), nie przyszło nam do głowy, że radny Głaz go wydrukuje w formacie A3 i przedstawi na sesji rady powiatu. Teraz tylko czekać na wysyp zdjęć np. z rozbitych aut radnych itp. Nie tędy droga i nie ten poziom. Pan radny Kacper zapomniał, że powinnością radnego jest merytoryczna praca dla wyborców, potomnych i dla naszej przyzwoitości. Nie jesteśmy radnymi, aby prowadzić krucjaty przeciwko kolegom, nawet jak ich nie lubimy. Pan radny w swojej wypowiedzi oprócz ukazania zdjęcia skierował do mnie wiele słów ad personam. Możliwe, że znajdą się osoby, które odczują naturalnie święte oburzenie, ale konfesjonał nie jest obiektem czci, jest narzędziem służącym do spowiedzi. Tak jak kiedyś popularnym narzędziem była ambona, dziś już nieużywana. Z konfesjonałem pewnie będzie podobnie. Czasy wymuszają zmiany. Zatem tych państwa zapewniam, że nic bezbożnego w tym konfesjonale nie działo się, a klęcząca pani nie wyjawiła żadnych grzechów, zatem nie dostała rozgrzeszenia ani pokuty. To zamiłowanie do konfesjonału to mi chyba zostało z czasów pracy w urzędzie skarbowym... - komentuje radny Kazimierz Gacek.
Czy dojdzie do uchylenia stanowiska w sprawie ideologii LGBT? O tym dowiemy się na najbliższej sesji Rady Powiatu Mieleckiego. W kraju już niektóre rady miejskie wycofały się z podobnych uchwał. Ostatnio głośno było o radnych z lubelskiego Kraśnika, czy podkarpackiego Przemyśla. Niektóre gminy ze względy na uchwalenie takich stanowisk traciły dofinansowania np. z tzw. "Funduszy Norweskich". Jednak w tej dyskusji podstawowym pytaniem wydaje się to, czy obrady samorządu lokalnego powinny być areną do dyskusji na tematy światopoglądowe?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.