Zdanie środowiska lekarskiego w Mielcu jest jedno: szpital powinien zmienić nazwę, by w ten sposób zwiększyć szansę rozwoju i pozyskiwania środków na działalność. - Poruszyliśmy ten temat dwukrotnie na radzie społecznej. Większość osób jest za tym, by zmienić nazwę szpitala. A to w trosce o zachowanie tych wszystkich oddziałów, które szpital posiada. Pan Kamiński, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Mieleckiego, obiecał, że już na kolejnej radzie ten temat przegłosujemy. Odbyło się również spotkanie z panem starostą, radą i wszystkimi ordynatorami. Stwierdzili oni, że doprowadzenie do finału tej kwestii jest dla nich bardzo ważne. Ważne jest dla nas, by wszystkie oddziały u nas zostały – zaznacza Korpanty. Dodaje też, że chce w ten sposób przekonać lekarzy, by zostali w mieleckiej placówce. - Lekarzy w Polsce jest wyjątkowo mało – jeden na tysiąc mieszkańców. Chciałabym, by z Mielca oni nie odeszli. A jeśli nie mają pewności, czy ich oddział przetrwa, to jeśli dostaną dobrą propozycję pracy, po prostu odejdą. Tym bardziej że większość lekarzy nie mieszka w Mielcu, tylko dojeżdża z sąsiednich miast – wyraziła swoje obawy p.o. dyrektora.
Więcej w 45 numerze Korso