Niedawne zdarzenie w Urzędzie Miejskim w Mielcu, w którym wykorzystano automatyczny defibrylator do ratowania ludzkiego życia, pokazało skuteczność działania tego typu urządzeń. Starszy mężczyzna zawdzięcza życie właściwemu zadziałaniu automatu.
Dzięki temu wydarzeniu uwidoczniła się potrzeba umieszczania takich urządzeń w kolejnych mieleckich instytucjach. Do istniejących 6 punktów dołączy kolejnych 9 miejsc – gdyż taką ilość urządzeń mieleckie starostwo zakupiło. Zostaną one rozmieszczone w budynku starostwa przy ul. Wyspiańskiego, w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, w Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli, w Zespole Szkół w Radomyślu Wielkim oraz we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych na terenie Mielca.
Uroczystość przekazania urządzeń miała miejsce 7 kwietnia w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Defibrylatory kosztowały ponad 28 tysięcy złotych.
Ważnym punktem spotkania była krótka prezentacja działania defibrylatora przedstawiona przez Wojciecha Idziora – kierownika Szkoły Ratownictwa Medycznego przy Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
Starosta powiatu mieleckiego, wręczając defibrylatory, powiedział: - Życzę wszystkim, żeby te urządzenia nigdy nie były wykorzystane, ale niech będą one w gotowości w odpowiednich miejscach. Trzeba być zabezpieczonym, by w razie potrzeby ratować ludzkie życie.
Defibrylator jest to automatyczne urządzenie medyczne, które skutecznie potrafi przywrócić prawidłową pracę serca osobie, u której doszło do zatrzymania krążenia, lub która uległa wypadkowi.
Podczas tego samego wydarzenia mielecki starosta przekazał Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno-Wychowawczemu w Mielcu 18-osobowy bus.
W pojeździe będzie mogło podróżować 18 osób (17 pasażerów i kierowca). Został on przystosowany do wjazdu i zamocowania w nim wózków inwalidzkich. Posiada elektryczną windę pod wózek inwalidzki i specjalistyczne uchwyty przytrzymujące podróżujących podczas podnoszenia i opuszczania dźwigu.
Pojazd kosztował budżet powiatu 206 640 złotych, a jego zakup został dofinansowany przez PFRON kwotą w wysokości 77 tys. złotych.
- Cieszę się, że spełniło się nasze wspólne marzenie. Mam nadzieję, że pojazd ten przez lata będzie bezpiecznie służył wszystkim podopiecznym – mówił Zbigniew Tymuła. Kluczyki od starosty odebrała Małgorzata Wałek, dyrektor SOSW. – Do tej pory często bywało tak, że musieliśmy dokonywać selekcji dzieci, które pojadą na konkurs czy wycieczkę. Teraz, mając 18-osobowego busa, będziemy w stanie zabierać większe grupy uczniów w różne miejsca - powiedziała.
- Widzę, że zadanie, które dziś wspieramy, realnie służyć będzie młodzieży i pracownikom tego ośrodka. Bardzo mnie to cieszy – mówił Maciej Szymański, dyrektor Podkarpackiego Oddziału PFRON.
Również młodzież ośrodka cieszyła się z przekazanego prezentu, gdyż dzięki niemu zwiększą się możliwości różnych wyjazdów i wycieczek.
Pojazd poświecił proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Mielcu, ks. Stanisław Składzień.