Początkowo inwestor planował, aby ulice nosiły nazwy Północna i Południowa. Jednak, jak wyjaśnił przewodniczący Wójcik, propozycja ta mogłaby prowadzić do zamieszania, ponieważ w Mielcu funkcjonują już obwodnice o takich nazwach. Ostatecznie zaproponowano więc nazwy: Sielska i Promienna.
Radny Jacek Zając miał jednak wątpliwości co do tego, czy konsultacje w tej sprawie zostały przeprowadzone w sposób właściwy.
– Chciałbym wnioskować o to, żeby rada osiedla się wypowiedziała, zanim przejdziemy do głosowania – stwierdził.
Jego uwaga spotkała się z ostrą reakcją przewodniczącego Wójcika, który uznał, że przekładanie decyzji może doprowadzić do niepotrzebnych opóźnień.
– To, co pan chce zrobić, panie Jacku, jest trochę sypaniem piachu w szprychy. Niepotrzebnie. Bo rada osiedla nie będzie miała żadnego problemu z Sielską i Promienną – przekonywał.
Radny Zając nie zamierzał ustępować. Podkreślał, że jego obowiązkiem jako radnego jest reprezentowanie mieszkańców, a nie interesów inwestora.
– Robię to, do czego powołali mnie wyborcy, więc proszę też tego nie negować. Jeżeli chcę uszanować wolę rady osiedla i chcę przede wszystkim ją poznać, a już wiem, że jest inna niż ta, która jest przedstawiona, to nie rozumiem, czyją rolę czy interes pan reprezentuje w tym momencie? – zwrócił się do przewodniczącego.
Wójcik odparł krótko:
Ludzi.
Na co Zając odpowiedział:
Nie, ludzia.
Przewodniczący tłumaczył, że inwestorowi zależy na czasie i że nie ma powodów do wstrzymywania decyzji.
– Nie są to jakieś kontrowersyjne nazwy. Sielska i Promienna, gdzie jest problem? – pytał. - Nie wierzę, żeby rada osiedla nagle przewróciła wszystko. A ten pan to chyba panu osobiście podziękuje za to, że pan opóźnił być może całą inwestycję o ileś tam miesięcy. Gratuluję. Będzie to na pewno dla pana bardzo dobra renoma. Bo nie wierzę też, że rada osiedla, kiedy właściciel gruntu mówi: "Nazwijmy tak i tak ulicę" i ulica nie jest kontrowersyjna, będzie nagle stawała okoniem i wydawała opinię negatywną.
Radny Zając zgłosił wniosek o przekazanie sprawy do Komisji Oświaty i Kultury, która zajmuje się kwestiami nazw ulic. Jednak radni nie poparli tej propozycji.
Ostatecznie decyzja zapadła – ulice na nowym osiedlu w Mielcu będą nosić nazwy Sielska i Promienna. Choć temat nie wydawał się kontrowersyjny, burzliwa debata pokazała, że nawet nad nazwami ulic można prowadzić zażarte dyskusje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.