Spotkanie z mieszkańcami Mielca. Zakończmy poklepywanie się po plecach - mówił Krzysztof Bosak [ZDJĘCIA]

Na Placu Armii Krajowej w Mielcu w poniedziałkowe przedpołudnie o godz. 11.30 na spotkanie z mieszkańcami i mediami przyjechał  Krzysztof Bosak Wicemarszałek Sejmu jeden z liderów Konfederacji.

- Nasza strategia na eurowybory jest dość prosta mówić ludziom prawdę i pokazywać jakie są fakty i zachęcać do wyciągania wniosków. Kierunek integracji unijnej jest coraz bardziej kosztowny dla Polaków. Unia Europejska nie proponuje nam już kolejnych programów wsparcia inwestycji dofinansowywania samorządów czy przedsiębiorstw. Unia w tym momencie ustawia regulacje, których spełnienie będzie kosztowało Polskę gigantyczne pieniądze, nad którymi nigdy w polskim parlamencie nie dyskutowano. Uważamy też, że Unia wychodzi obecnie poza swoje traktaty, a co więcej jest jeszcze szykowana nowelizacja traktatów. Jest tylko jedna siła polityczna w Polsce, która przed tym konsekwentnie ostrzegała i która wzywała do zablokowania, zawetowania niekorzystnych regulacji akceptowanych przez PIS, Platformę i Lewica PSL

- mówił wicemarszałek Bosak, który do Mielca przyjechał poprzeć kandydaturę Tomasza Buczka.

- Konfederacja prezentuje ludzi, którzy są pozbawieni kompleksu, znają języki, są już doświadczeni w polskiej polityce w sektorze prywatnym. Część z nich to przedsiębiorcy, adwokaci, prawnicy. Uważamy, że tylko ludzie, którzy mają mentalna zdolność odrzucić różne rzeczy narzucane przez Unię powinni być wysłani do Parlamentu Europejskiego. Szkoda czasu, miejsca i pieniędzy na ludzi, którzy się tylko poklepują po plecach. To poklepywanie trwa od 20 lat i doprowadziło nas do sytuacji, że jesteśmy krajem z najdroższym prądem, coraz droższym ciepłem uciekającym stąd przemysłem, z rolnictwem, które ma coraz większe problemy, mimo iż jesteśmy krajem rolniczym. To wszystko powinno wyglądać zupełnie inaczej

- kontynuował lider Konfederacji

Jeśli chodzi o seniorów co można im przekazać, na co mogą liczyć z waszej strony?

- Po pierwsze musimy najpierw zablokować tę karuzelę wzrostów kosztów życia, bo to w większości będzie dotykać i dotyka osoby najstarsze. Często ich emerytura to jedyne źródło dochodu i nie mają możliwości poruszania się na rynku pracy i szukania dodatkowego zarobku. Kolejną rzeczą jest sytuacja w jakiej żyli, ciężko pracowali nie mając wcześniej łatwego życia, chcieliby pozostawić ten kraj swoim dzieciom i wnukom w stanie, który napawa optymizmem. Chcieliby mieć satysfakcję, że  pozostawiają Polskę po wszystkich walkach i zmaganiach jako  kraj suwerenny, nie spętanym garbem z nieptrzebnymi, wymyślonymi, utopijnymi celami pod hasłem klimatyzmu, eurofederalizmu, porawności politycznej. My nie jestemy narodem, na którym powinny być testowane ideologiczne pomysły wytwarzane przez klasy polityczne: niemieckie, francuskie i innych narodów zachodnioeuropejskich. My bądźmy wolnym krajem, który żyje zgodnie ze swoimi interesami. To powinno przekonać nawet osoby w wieku senioralnym. Oni nie mają czasu na czekanie na zmiany za 30 lat oni chcą widzieć i zostawić tą Polskę wolną, suwerenną i móc jeszcze pożyć w lepszych warunkach, w lepszej kondycji niż teraz. Obecni politycy prowadzą Polskę w kierunku coraz większych problemów na poziomie gospodarczym, co jest działalnością celową podszytą pewnymi ideologiami. Trzeba mieć odwagę tą ideologie odrzucić - dodał wicemarszalek Bosak

Na spotkanie w Mielcu wraz z Krzysztofem Bosakiem przyjechał Tomasz Buczek pochodzący z Kolbuszowej.

Jestem  kandydatem  z numerału pierwszego otwierającym listę Konfederacji na Podkarpaciu i Mielcu. Od 5 lat tworzę Konfederację, w ostanim czasie pomagaliśmy rolnikom, walczyliśmy w imieniu mieszkańców w czasach covidu, kiedy to wywierano represje wymuszane przez rząd. Jako Konfederacja naświetlamy patologię, naświetlamy wszystko to, czym Unia Europejska jest nasiąknięta m.in. polityką klimatyczną. Nie zgadzamy się na to, co proponuje Donald Tusk, czyli likwidację prawa veta, uznania prawa unijnego nad prawem krajowym. Sprzeciwiamy się wszelkim  fanaberiom Unii Europejskiej, ktore podnosiło i nadal podnosi nam koszty życia i z tym przekazem idziemy do wyborów. Chcemy dotrzeć do jak najwiekszej liczby wyborców, nie podoba nam się to, że inne partie polityczne przedstawiające się jako prawicowe proponują mieszkańcom Podkarpacia kandydatów nie zamieszkujących na tym terenie, a przestawiających się jako mieszkańcy Podkarpacia. Zachęcam do głosowania na ludzi z Podkarpacia, polecam siebie pochodzę z Kolbuszowej i wiem jakie mieszkancy tego obszaru mają potrzeby. Chciałbym, aby  żyło się nam lepiej i nie odbijało się  to niekorzystnie na naszych portfelach, aby nie  decydowały za nas  osoby  nie znające  potrzeb swoich mieszkańców.- mówił Tomasz Buczek