- Jestem po rozmowie (telefonicznej) z Pawłem Ciećko (Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska), który obiecał, że mobilna stacja monitoringu ciągłego powietrza GIOSiu będzie stać w Mielcu jeszcze cały rok na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Dziękuję też Ministrowi Ochrony Środowiska Henrykowi Kowalczykowi za ubiegłoroczne zmiany w prawie dotyczące ochrony środowiska. Z Pawłem Ciećko rozmawiałem także na temat programu "Laboratorium Mielec". Jest wola spotkania się w tej sprawie z pełnomocnikiem Premiera RP ds walki ze Smogiem Piotra Woźnego jak i głównego inspektora ochrony środowiska Pawła Ciecki z władzami Mielca w sprawie funkcjonowania tego projektu w Mielcu, który ma wpłynąć na poprawę jakości powietrza od tej strony przemysłowej. Myślę, że umówimy się z prezydentem Mielca na odpowiedni termin - komentował na sesji Rady Miasta Fryderyk Kapinos
Prezydent Jacek Wiśniewski nie był zadowolony z wypowiedzi wiceprzewodniczącego Kapinosa. Przypomniał, że jako prezydent kilka tygodni temu zwrócił się z pismem do władz GIOŚ w sprawie programu "Laboratorium Mielec". Dotąd nie otrzymał odpowiedzi.
- Dziękuje panu, że poruszył pan temat programu "Laboratorium Mielec". Wysłaliśmy pismo do pana Ciećko i do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Jestem troszkę zdziwiony słowami pana Kapinosa, że wiele rzeczy wie na temat ochrony środowiska w naszym mieście a nie potrafi tego przekazać u mnie w gabinecie, tylko pan to podnosi na forum sesyjnym. Wydaje mi się, że wszyscy powinniśmy działać razem na rzecz miasta. Bardzo bym prosił, że jak pan posiada takie informacje to n ie trzymał ich pan dla siebie i potem je publicznie przekazywał i stawiał mnie w niezręcznej sytuacji - powiedział do Fryderyka Kapinosa podczas sesji prezydent Wiśniewski.
Fryderyk Kapinos dodał tylko, że do Pawła Ciećko dodzwonił się przed samą sesją Rady Miasta, a informacje, które przekazał są bardzo świeże.