Sobotni wieczór w Nysie zapowiadał się interesująco. 24 sierpnia na Festiwalu Ognia i Wody miał wystąpić Smolasty. Z relacji internautów wynika, że piosenkarz spóźnił się dwie godziny. Na scenie Smolasty ujawnił, że nie czuje się na siłach, by dalej śpiewać. Zamiast kontynuować występ, postanowił podzielić się z fanami swoimi problemami.
Słuchajcie, wiecie co, nie mam w ogóle głosu. Mogę po prostu zejść do was wszystkich na dół i pogadać z wami
– mówił do zgromadzonej publiczności.
To, co miało być kolejnym udanym koncertem, zamieniło się w moment szczerego wyznania artysty. Smolasty nie szczędził gorzkich słów swojemu menadżerowi, wyrażając frustrację z powodu intensywnego harmonogramu koncertowego.
Mój menadżer w****ł mnie w taką trasę koncertową, gdzie k***a mam dwa koncerty dziennie. Muszę jeździć po całej Polsce, ledwo żyję, **** zwalniam go dzisiaj i po prostu nie dajcie się nikomu wykorzystywać, okej? W swoim życiu. Ja jestem przemęczony totalnie i ledwo żyję, potrzebuję być podłączony do kroplówki, żeby zagrać koncert dla was tutaj. Ale was kocham i że tu jesteście
- Smolasty tłumaczył zebranym fanom.
Smolasty, który w ostatnich miesiącach intensywnie promuje swój nowy singiel "Połowa mnie" nagrany w duecie z Sylwią Grzeszczak, wciąż jest na fali popularności. Jednak życie w ciągłym biegu, liczne koncerty i presja związana z karierą zaczynają odciskać swoje piętno na zdrowiu artysty. To, co wydarzyło się w Nysie, pokazało, że nawet najlepsi potrzebują czasem odpoczynku.
Wokalista powiedział do publiczności, że znika na jakiś czas z muzycznej branży.
W kontekście tego incydentu pojawia się pytanie: czy Smolasty wystąpi na zaplanowanym na 1 września koncercie w Mielcu, który ma odbyć się podczas Dni Mielca? Informacje te budzą szczególne zainteresowanie wśród fanów, zwłaszcza po tym, jak raper publicznie ogłosił, że jest wycieńczony.
Zapytaliśmy o to Radio ESKA, które jest zaangażowane w organizację tego wydarzenia. Na szczęście dla fanów, stacja potwierdziła, że koncert w Mielcu jest jak najbardziej aktualny. Smolasty pojawi się na scenie. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy z niecierpliwością czekają na jego występ.
Kontrowersje wokół Smolastego nie zmniejszyły jego zaangażowania w muzykę i kontakt z fanami. Incydent w Nysie to dowód na to, jak wielką presję odczuwają artyści na szczycie popularności. Miejmy nadzieję, że artysta znajdzie czas na odpoczynek i regenerację, co pozwoli mu dalej tworzyć i koncertować na najwyższym poziomie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.