Artykuł pochodzi z Korso Kolbuszowskiego.
Służby ratunkowe zgłoszenie o wypadku samochodu osobowego na trasie Cmolas - Jagodnik otrzymały około godz. 23 w nocy. Zdarzenie okazało się tragiczne w skutkach. O szczegółach poinformowała nas st. asp. Beata Chmielowiec z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
Jak słyszymy od policjantki, funkcjonariusze w trakcie prowadzonych czynności ustalili, że kierujący samochodem marki Peugeot, jadąc od Cmolasu w kierunku Jagodnika, z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z jezdni. Pojazd wpadł do przydrożnego rowu i uderzył w rosnące tam drzewa.
- W wyniku tego tragicznego zdarzenia życie stracił 33-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Wstępne ustalenia wskazują, że w pojeździe oprócz kierującego nie znajdowały się inne osoby
- przekazała nam przedstawicielka kolbuszowskiej policji i dodała, że mundurowi pod nadzorem prokuratury będą ustalać dokładny przebieg oraz okoliczności tej tragedii.
To kolejny w ostatnim czasie wypadek ze skutkiem śmiertelnym na drogach powiatu kolbuszowskiego. W czwartek (25 stycznia) tuż przed północą na drodze krajowej nr 9 w Widełce doszło do tragedii, w której zginął 35-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Auto wjechało w wiadukt kolejowy. Na miejscu również pracowała policja pod nadzorem prokuratora. Pisaliśmy o tym tutaj: Kto zginął w wypadku w Widełce? Kolbuszowska policja o tragicznym zdarzeniu na DK9 [ZDJĘCIA]