W ubiegły wtorek wieczorem dwaj bracia postanowili wyczyścić szambo. Po godzinie 23 nagle poczuli się źle. Jeden z nich, 43-latek, stracił przytomność. Mężczyzny nie udało się uratować, zmarł pomimo prowadzonej reanimacji. Drugi, 28-latek, z objawami zatrucia trafił do szpitala. Przeprowadzone badania potwierdziły, że mężczyzna zatruł się cyjanowodorem, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak dowiedzieliśmy się z mieleckiej prokuratury, przeprowadzone oględziny zwłok zmarłego mężczyzny wykazały, że zgon nastąpił najprawdopodobniej w wyniku zatrucia się gazami wydobywającymi się z szamba.