Dla modelarzy reprezentujących Mieleckie Towarzystwo Rakietowe były to niezwykle ważne zawody - po ich zakończeniu trener kadry narodowej Jerzy Boniecki podał skład reprezentacji na sierpniowe mistrzostwa Europy, które odbędą się również we Włocławku.
Na zawody do Włocławka wraz z trenerem Grzegorzem Goryczką wyruszyło sześciu modelarzy: Eryk Halaburda, Wojciech Koszelski, Mateusz Czerkies, Przemysław Żurawski, Andrzej Rusinowski, Kacper Krempa i czterech debiutantów: Karol Wójcik, Michał Dusza, Kornelia Goryczka i Jakub Kukiełka. Mielec reprezentowało również troje sędziów chronometrażystów. Sportowcy rywalizowali na lotnisku Aeroklubu Włocławskiego, co było niezmiernie ważne dla przygotowań do mistrzostw Europy.
W pierwszy dzień zawodów, czyli w piątek, organizatorzy przegrali z pogodą - obfite opady nie pozwoliły rozegrać konkurencji. Zawodnicy spędzili ten dzień na spotkaniach z trenerem kadry narodowej i sędziami technicznymi. Omówiono zmiany w przepisach FAI odnoszące się dla modeli kosmicznych oraz ustalono taktykę na mistrzostwa Europy.
Dobra pogoda w sobotę pozwoliła rozegrać cztery konkurencje. Pierwszą były rakietoplany klasyczne S4A. Są to niewielkie modele szybowców napędzanych silnikiem rakietowym. Zawodnik musi uzyskać w trzech lotach jak najlepszy czas. Znakomicie powiodło się Karolowi Wójcikowi, który wygrał tę konkurencję i wspaniale otworzył zawody dla mieleckiej ekipy.
Następną konkurencją były modele rakiet z opadaniem wirowym S9A. Model rakiety po locie silnikowym ma opaść na wirującym śmigle. W tej konkurencji również modelarze walczą o jak najdłuższy czas lotu. I tu niestety się nie udało. Mimo pełnego zaangażowania mielczan konkurencję wygrali modelarze z Grudziądza i Krakowa. Mielczanie muszą dopracować jeszcze wiele elementów, aby zacząć się liczyć w tej konkurencji.
Następną konkurencją rozgrywaną już po południu były modele rakiet czasowych opadających po locie silnikowym na taśmie hamującej S6A. Znakomicie spisała się debiutantka Kornelia Goryczka, która dzięki pomocy kolegów z drużyny wygrała tę konkurencję. Drugie miejsce zajął Marek Arasimowicz ze Świdnika, a na trzecim miejscu uplasował się trener mielczan, Grzegorz Goryczka.
Ostatnią konkurencją dnia były rakietoplany zdalnie sterowane S8D, w których startują tylko juniorzy. Nie zawiódł Eryk Halaburda, który zajął ostatecznie drugie miejsce, a tuż za podium był Mateusz Czerkies. Warto dodać, że Eryk startował rezerwowym modelem, gdyż najlepszy model rozbił podczas regulacji.
W niedzielę przyszedł czas na koronne konkurencje modelarzy z Mielca, czyli modele rakiet kosmicznych S7 i rakietoplany zdalnie sterowane S8E/P. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej konkurencji modelarze walczyli o miejsca w reprezentacji na mistrzostwa Europy.
W kategorii rakietoplanów do ścisłego finału weszło dwóch mielczan - Andrzej Rusinowski i Eryk Halaburda. W finale polecieli koncertowo, zajmując ostatecznie drugie i trzecie miejsce, ulegając tylko utytułowanemu Leszkowi Małmydze z Zielonej Góry.
Ostatnia konkurencja przyniosła nam również sukces w postaci drugiego miejsca Andrzeja Rusinowskiego i trzeciego miejsca Kacpra Krempy.
Po zakończeniu zawodów odbyła się ceremonia wręczenia nagród i ogłoszenie składu reprezentacji na mistrzostwa Europy.
Mielec w mistrzostwach Europy seniorów będą reprezentować - Andrzej Rusinowski, Bartosz Kaźmierski i Grzegorz Goryczka, a w mistrzostwach Europy juniorów wezmą udział Wojciech Koszelski, Eryk Halaburda, Przemysław Żurawski i debiutant - Kacper Krempa.