Z prawnego punktu widzenia, nawet najbardziej niewinne wręczenie prezentu z okazji komunii może być uznane za… darowiznę. A darowizny, jak wiadomo, podlegają przepisom ustawy o podatku od spadków i darowizn. Czy to oznacza, że rodzice dziecka powinni po uroczystości siąść z kalkulatorem i liczyć, ile komu wypadało w kopercie?
W ustawie przewidziano tzw. kwoty wolne od podatku – to znaczy, że do określonego limitu darowizna może pozostać nieopodatkowana. I najczęściej właśnie tak się dzieje, bo prezenty komunijne – choć potrafią być hojne – zazwyczaj nie przekraczają ustawowych progów.
Ile można dostać bez podatku?
Wysokość kwoty wolnej zależy od tego, w jakiej relacji darczyńca pozostaje z obdarowanym. Ustawa wyróżnia trzy grupy podatkowe:
- I grupa – czyli najbliższa rodzina: rodzice, dzieci, dziadkowie, wnuki, rodzeństwo, teściowie, pasierbowie. W tym przypadku limit wynosi 36 120 zł (w ciągu 5 lat od jednej osoby). Co ważne, niektóre osoby z tej grupy – np. rodzice i dzieci – mogą skorzystać z tzw. zwolnienia całkowitego, jeśli spełnią określone formalności, m.in. zgłoszą darowiznę na formularzu SD-Z2.
Warto jednak pamiętać, że te limity są liczone łącznie dla wszystkich darowizn otrzymanych od jednej osoby w ciągu pięciu lat. Oznacza to, że jeśli dziecko dostaje od tego samego wujka drobne kwoty co roku, trzeba je sumować.
Komunia a urząd skarbowy
Dziecko, choć formalnie jest obdarowanym, nie odpowiada samodzielnie za rozliczenia podatkowe. To rodzice lub opiekunowie prawni muszą – w razie potrzeby – zgłosić darowiznę do urzędu skarbowego. Zgłoszenia dokonuje się na odpowiednim formularzu, najczęściej SD-Z2, a w niektórych przypadkach także SD-3, i trzeba to zrobić w ciągu 6 miesięcy od daty otrzymania darowizny.W praktyce mało kto analizuje, ile kosztował wręczony rower albo zegarek, i jeszcze rzadziej podlicza, ile zebrało się „z kopert”. Jednak z punktu widzenia przepisów, duża jednorazowa darowizna – np. kilkanaście tysięcy złotych od cioci z Niemiec – może już wymagać reakcji. W skali kraju, przypadki karania za niezgłoszone prezenty komunijne są rzadkie, ale nie niemożliwe – szczególnie gdy dziecko staje się właścicielem znaczącej kwoty pieniędzy.
Prezent komunijny może być uznany za darowiznę i podlegać podatkowi, jeśli przekracza ustawowe limity i nie zostanie zgłoszony w odpowiednim terminie. W większości przypadków nie trzeba się martwić, ale jeśli wartość darowizn jest wysoka – lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić, czy fiskus nie zapuka po swoją część.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.