Rodzina Weryńskich napisała list do red. Elżbiety Jaworowicz. Poprosili ją o nagłośnienie ich trudnej sytuacji materialnej. Rodzina ma trójkę dzieci.
Mąż obecnie przebywa w schronisku i poddaje się terapii. Domem zajmuje się żona. Rodzina mieszka w bardzo kiepskich warunkach w baraku. Pomimo tej trudnej sytuacji - jak podkreśla E. Jaworowicz - dzieci mają zapewnioną odpowiednią opiekę. Rodzinę chwali zarówno szkoła jak i lokalna parafia.
Rodzina narzeka na działania miejscowego MOPS-u i asystenta rodziny. Podkreśla, że pomoc kierowana do rodziny jest nieadekwatna. Rodzinie MOPS w Mielcu zaproponował mieszkanie, które znajduje się 20 km od Mielca - i rodzina nie wyobraża sobie przeprowadzkę, bo dzieci tutaj uczęszczają do szkół. Czy znajdą się instytucje pomocowe, które poprawią byt rodziny Weryńskich?