Sytuacja miała związek z odwołaniem stanowiska rady powiatu w sprawie "demoralizacji dzieci i młodzieży". Był to najbardziej kontrowersyjny punkt tamtej sesji. Po pierwsze, radni mieli sporo obiekcji co do samego odwołania wspomnianego stanowiska. Po drugie, w związku z okolicznościami w jakich procedowano jego wycofanie, radny Zbigniew Tymuła złożył wniosek formalny o odwołanie Marka Paprockiego ze stanowiska przewodniczącego rady powiatu.
Wiceprzewodniczący rady powiatu Grzegorz Tychanowicz, w związku z przedłużającą się dyskusją, złożył wniosek o jej zakończenie. Wniosek został przegłosowany, co niespodobało się dużej części radnych, którzy chcieli się wypowiedzieć. Bardzo niezadowolony był radny Zbigniew Tymuła, któremu przewodniczący Marek Paprocki odebrał głos do końca sesji. W związku z tym Zbigniew Tymuła złożył wniosek o odwołanie Marka Paprockiego ze stanowiska.
Zdawało się, że w czasie sesji rady powiatu, która odbywała się 30 października, będą się ważyć losy Marka Paprockiego jako przewodniczącego rady. Do głosowania jednak nie doszło.
Fot. Emanuel Grzegorczyk-Zając
O powody zapytaliśmy Zbigniewa Tymułę, który był inicjatorem odwołania przewodniczącego.
Do końca kadencji pozostało 5 miesięcy, dlatego podjęliśmy decyzję, że nie będziemy głosować nad odwołaniem Marka Paprockiego. Temat jest odpuszczony, ponieważ jest za krótki czas do końca kadencji, aby ciągnąć to dalej.
-mówił radny Zbigniew Tymuła.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.