Jednocześnie PZL Mielec podjęły liczne inicjatywy pomocowe w środowisku lokalnym, w którym działają, włączając się w działania na rzecz poszkodowanych w wyniku konfliktu zbrojnego. Swoją pomoc firma kieruje zarówno do uchodźców przybyłych na teren Polski, jaki i do ludności cywilnej, która pozostała w Ukrainie.
„Trwająca wojna w Ukrainie niesie ze sobą wiele ofiar, tysiące rannych nie tylko wśród walczących żołnierzy, ale i ludności cywilnej. Wiele ukraińskich miast i miasteczek pogrąża się w stanie klęski humanitarnej. Dlatego postanowiliśmy włączyć się w akcję PCK „Na pomoc Ukrainie” i przeznaczyć pół miliona złotych na pomoc dla obywateli Ukrainy poszkodowanych w wyniku konfliktu zbrojnego.” – powiedział Janusz Zakręcki, Prezes Zarządu, Dyrektor Naczelny PZL Mielec.
Dodatkowo PZL już sfinansował zakup środków pierwszej potrzeby dla szpitala w miejscowości Nowojawolisk w Ukrainie. W koordynacji z władzami samorządowymi miasta Mielca oraz przy współpracy z jedną z uchodźczyń z Ukrainy, do szpitala dotarły potrzebne rannym opatrunki i środki medyczne. Natomiast w porozumieniu z miejskim Punktem Informacji i Pomocy Humanitarnej w Mielcu, wśród pracowników zorganizowana została zbiórka niezbędnych rzeczy, żywności, odzieży dla mieszkańców Kijowa, pozostających w mieście objętym działaniami wojennymi. To nie jedyne inicjatywy firmy. PZL Mielec zadeklarowały także wsparcie bezpośrednio dla obywateli Ukrainy przybywających do Mielca. Między innymi nawiązany został kontakt z lokalnym hostelem w Mielcu, w którym schronienie znalazło ponad sto osób – głownie kobiet i dzieci.
W ramach doraźnych zakupów, ze środków PZL Mielec zapewniono uchodźcom pościel, kołdry, poduszki, bezpłatną pomoc medyczną, lekarstwa, a nawet okulary dla jednej z uchodźczyń, która straciła swoje podczas ucieczki.
„Nie możemy pozostać obojętni na krzywdę dzieci, kobiet, osób starszych – mieszkańców Ukrainy, którzy ratując swoje życie zdecydowali się na opuszczenie ojczyzny, w której toczy się wojna. Wielu uchodźców dociera do Mielca, nie mając tu żadnych bliskich, a uciekając nie mieli możliwości zabrać ze sobą jakiegokolwiek dobytku.” – przekazał Janusz Zakręcki.
Jednocześnie firma zdecydowała o uruchomieniu specjalnych dopłat dla pracowników, którzy zdecydują się na przyjęcie do swoich domów uchodźców. Celem tego działania jest zrekompensowanie z dnia na dzień zwiększonych kosztów życia, a jednocześnie wsparcie pracowników, którzy otworzyli swoje serca i domy, na osoby w potrzebie. Zrealizowane do tej pory inicjatywy były odpowiedzią na potrzebę pilnej pomocy, jednak PZL Mielec deklarują kontynuację wsparcia w nadchodzących tygodniach i miesiącach tak, aby pomoc była długofalowa i skierowana do najbardziej jej potrzebujących.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.