Przypomnijmy. Kilka tygodni temu wyszła na jaw informacja o tym, że były już wiceprezydent Mielca Jan Myśliwiec w trakcie sprawowania swojej funkcji był zatrudniony w jednostce mu podległej, czyli szkole podstawowej nr 7 w Mielcu.
Zatrudnienie było tylko "na papierze" bo były wiceprezydent od razu przeszedł na urlop bezpłatny. Kontrowersję budzi fakt, że zatrudnienie miało miejsce w momencie, kiedy Jan Myśliwiec pełnił funkcję pierwszego zastępcy prezydenta Mielca i formalnie odpowiadał za oświatę. Więcej na ten temat piszemy -> TUTAJ.
Dziś podczas obrad Rady Miasta - Prezydent Jacek Wiśniewski powiadomił radnych o tym, że we wtorek 2 kwietnia złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - czyli naruszenia uprawnień przez osobę, która wykonywała zadania i kompetencje prezydenta Mielca - poprzez działania na szkodę interesu publicznego. Czyli nawiązanie dodatkowego stosunku pracy na stanowisku nauczyciela w szkole podstawowej nr 7. Teraz sprawę będzie wyjaśniać prokuratura.