Realizacja tej inwestycji stanowi zagrożenie dla mieszkańców naszego miasta, dlatego nie mogę wyrazić na to zgody – mówi prezydent.
Już kilka lat temu powstały plany budowy elektrowni wodnej na rzece Wisłoce, jednak to ogromne przedsięwzięcie spotyka się z wieloma głosami sprzeciwu. Tak duża ingerencja w środowisko naturalne niesie za sobą wiele nieodwracalnych w skutkach zagrożeń.
Temat elektrowni był już podejmowany podczas Konwentu Wójtów, wówczas wszyscy przedstawiciele gmin wyrazili sprzeciw wobec budowy elektrowni.
Przedsięwzięcie, o którym mowa, dotyczyć ma terenów w miejscowości Podleszany, a także kilku działek w gminie Mielec. Zakres prac ma objąć: rozbudowę istniejącego progu betonowego, montaż trzech sztuk przęseł z powłok piętrzących wodę, wbudowanie odkrytego kanału dopływowego oraz budowę budynku małej elektrowni. Projekt uwzględnia też wykonanie przepławki dla ryb i przyłącza kablowego.
Taki zakres prac wiązałby się z wjazdem ciężkich maszyn budowlanych do koryta, i niszczenie struktury dna, pogarszając jakość wody.
Istnieje też obawa powstania rozległej cofki w korycie Wisłoki. Na skutek gwałtownego wzrostu zmętnienia, a nawet zanieczyszczenia wód zaprawą cementową zagrożone byłoby ujęcie wody pitnej.
Tak duża ingerencja w środowisko naturalne to ogromne zagrożenie dla zwierząt, głównie ryb.
.
Prezydent Jacek Wiśniewski jest przeciwny utworzeniu elektrowni wodnej na rzece Wisłoce głównie z pobudek bezpieczeństwa.
– Nie wyobrażam sobie, by w związku z budową elektrowni mogło dojść do sytuacji zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców. Wiem także, że projekt inwestycji nie zawiera informacji kluczowych, nie wyjaśnia wielu bardzo ważnych kwestii zarówno dotyczących parametrów budowy, jak i jej charakterystyki – tłumaczy prezydent Jacek Wiśniewski. – Rozumiem i popieram zamysł odnawialnych źródeł energii elektrycznej, ale w tym przypadku ryzyko jakie przyjdzie nam ponieść jest za duże – precyzuje prezydent.
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, jako właściciel ujęcia wody pitnej na Wisłoce także nie wyraziło zgody na budowę elektrowni.