Jednym z punktów na podkarpackiej mapie odwiedzin w piątek, 2 października, był Mielec, a konkretniej – siedziba Miejskiej Biblioteki Publicznej. To właśnie tutaj odbyło się spotkanie z lokalnymi samorządowcami, na czele ze starostą powiatu mieleckiego Stanisławem Lonczakiem oraz wiceprezydent Mielca Adrianą Miłoś.
Przeczytaj także: Szybko przybywa chorych na koronowirusa . Ludzie niepokoją się, że może zabraknąć miejsc w miejscowym szpitalu
- Jestem wzruszona przywitaniem, jakie mi Podkarpacie zgotowało. Mielec jest mi bliski z dwóch powodów - po pierwsze funkcjonuje tu przemysł samochodowy, a po drugie jestem fanką futbolu, a tu jest Stal Mielec, drużyna, z którą kojarzy mi się to miasto - mówiła na początku wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka.
Padło też wiele słów o niedocenianiu Podkarpacia przez inne rejony Polski
- Podkarpacie jest moim zdaniem niedoceniane w Warszawie i innych rejonach Polski i mam nadzieję, że to zmienimy i będziemy promować ten region jako obszar, który w ostatnich 20 latach najbardziej się rozwinął. Mało tego, on w tych latach przegonił inne rejony jeśli chodzi o innowacje i nowe technologie.
Przykładem może być Rzeszów, który z miasta zapomnianego stał się miastem, które tętni życiem, do którego przyjeżdżają ludzie. Nie ma tu problemu wyludniania się. Istotną kwestią, która przybliża Podkarpacie do centrum jest komunikacja - chodzi o autostradę A4 i port lotniczy w Rzeszowie - mówiła wicemarszałek.
Natomiast poseł na Sejm RP Wiesław Buż mówił, że Mielec to fantastyczne miasto, które świetnie się rozwija i w którym nie zmarnowano tego trudnego czasu transformacji.
Całość debaty poświęcona została sytuacji lokalnych samorządów oraz stojącym przed nimi możliwościom rozwoju.
Wizyta posła w Mielcu nie była przypadkowa. W piątek (2 października) zostało otwarte biuro posła na Sejm RP Wiesława Buża i biuro Rady Powiatowej Nowej Lewicy (SLD), zlokalizowane w Mielcu - al. Niepodległości 14.
- W Mielcu - w mieście, które ma ogromne tradycje rozwojowe, samorządowe i lewicowe nie mogło zabraknąć przedstawicielstwa lewicy. Wracamy do gmin, powiatów i miast, to już 11 biuro, które otwieramy w województwie podkarpackim - mówił poseł Wiesław Buż.
Biura są po to organizowane, żeby były miejscem spotkań i rozmów. Dajemy zaczyn, żeby rozmawiać o programowych i wewnątrz-organizacyjnych kwestiach. Nie wyobrażałem sobie, żeby w tak dużym mieście nie uruchomić biura poselskiego - dodał.