Powiatowy budżet podzielił radnych

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Radni powiatowi po wielogodzinnej żywej dyskusji przyjęli budżet na kolejny rok. Jednak jednomyślności nie było. Radni Pis-u proponowali kilka zmian - z jakim skutkiem?

Ostatnią sesję rady powiatu, która miała miejsce 19 grudnia, zdominowała tematyka budżetowa. - To budżet skrojony na miarę obecnych możliwości – podsumował jego główne założenia Stanisław Lonczak, starosta mielecki.


Największe wyzwania: oświata i szpital

Jednym z większych wyzwań dla nowego budżetu stanowi wzrost płac nauczycieli, pomoc mieleckiemu szpitalowi, który jest w złej sytuacji finansowej. Prognozy szpitala na przyszły rok są jeszcze bardziej pesymistyczne, co oznacza, że wsparcie starostwa musi być zdecydowanie większe niż w mijającym roku.

Ewentualne "zasilenie" budżetu ośmiomilionowym kredytem starosta uzasadnił koniecznością pokrycia wzrostu płac dla nauczycieli oraz przeznaczeniem kolejnych - znacznych – kwot na pomoc dla mieleckiego szpitala. Starosta ocenił, że być może w ogóle nie byłoby potrzeby kredytowania, gdyby podwyżki dla nauczycieli łączyły się ze wzrostem subwencji oświatowej, ale tak się nie stało. Podobnie w drugim przypadku – mielecki szpital dostał propozycje ryczałtu na 2020 rok na poziomie 2019 roku. Musieliśmy założyć, że będzie dalsza strata w szpitalu – powiedział starosta.


Propozycje zmian

Swoje propozycje do przyszłorocznego budżetu zgłosiła także opozycja. W imieniu klubu radnych PiS wystąpił radny Zbigniew Tymuła, który zaproponował zmiany. Z zarezerwowanych dla szpitala 6 milionów złotych na remonty i inwestycje PiS zaproponował zasilenie kwotą 4 milionów złotych budowy obwodnicy Piątkowiec - Rzędzianowice.

- Została złożona deklaracja i podpisane porozumienie jeszcze ze śp. prezydentem Mielca Danielem Kozdębą, burmistrzem i wójtami. Decyzja o dalszym losie obwodnicy ma być ogłoszona na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku. Jeżeli nie będzie zabezpieczenia wkładu finansowego, obwodnica może zakończyć się w Trzcianie i to by było bardzo niedobre dla nas – mówił na sesji radny PiS Zbigniew Tymuła.

W budżecie nie widzę propozycji bardzo ważnej inwestycji, która będzie składana do Funduszu Dróg Samorządowych na budowę wiaduktu nad ulicą Sienkiewicza. Przecież w tym roku (2020) ten projekt musimy złożyć. To zabezpieczenie powinno być – dodał.

Kolejna zmiana to 500 tys. zł na zwiększenie budowy chodników. Co roku powiat przeznaczał na ten cel od 1 do 1,2 miliona złotych wkładu własnego. Ta zmiana była argumentowana faktem, że to chodniki zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom korzystającym z dróg.


Jak się ma, to się rozdaje

Na tzw. Patronat starosty zostało w budżecie zaplanowane 385 tysięcy. - Jeżeli się ma, to się rozdaje. Dzisiaj nie stać nas na tak wysokie patronaty, dlatego proponujemy ściągnąć z tego celu 100 tysięcy, które proponujemy dodać do gospodarki melioracyjnej na remont kanałów - te inwestycje są niezbędne – tłumaczył radny Tymuła.

Następna propozycja zmian dotyczy zarządzania kryzysowego:

- Po raz kolejny planujemy zakup jakiegoś urządzenia do monitoringu wód opadowych. Przecież mamy system ostrzegania i alarmowania, do tego systemu można podpiąć wszystko. Jeżeli woda będzie w Mielcu, to na nic nam, że będziemy wiedzieć, jaki będzie jej stan. Musimy walczyć ze skutkami, te skutki są tragiczne, ale są później wsparte dużą pomocą rządu RP – argumentował dalej Zbigniew Tymuła.

Kolejnymi 41 tysiącami złotych PiS planował zasilić organizacje pozarządowe funkcjonujące w naszym powiecie.

Radny Tymuła, a poprzedni starosta, który za swojej kadencji dużo pieniędzy inwestował w infrastrukturę sportową przy mieleckich szkołach średnich, proponował wsparcie finansowe dla przebudowy boiska sportowego przy ZS im. prof. J. Groszkowskiego z asfaltowej na sztuczną nawierzchnię oraz modernizację elewacji starej hali.

- Kiedy byłem starostą, to przeprowadziłem wstępne rozmowy i zobaczcie sami, jako dobrzy gospodarze - piękna hala sportowa, przy tym przybudówka, która z zewnątrz straszy. I boisko sportowe asfaltowe, z którego prawie wszyscy już rezygnują, a my mamy brak tych boisk. Wystarczy tam tylko położyć nakładkę i kupić trybunę i na ten cel proponujemy 200 tysięcy złotych – proponował Tymuła.

 

 


To nie jest remont!

- W tamtym budżecie było 3 miliony złotych na inwestycje szpitalne. Pamiętam słowa dzisiejszego starosty, że te inwestycje będą wykonywane. Jest wykonywana jedna za 1,6 miliona. Proponujemy 1,4 miliona złotych dołożyć na potrzeby, które są w szpitalu. Wykonywane są prace na chirurgii ogólnej, który polegają na tym, że maluje się ściany. W jakim tempie, to nie będę się wypowiadał - to nie jest remont, to jest tylko malowanie, a ten oddział potrzebuje prawdziwego remontu. Ordynator oddziału zakaźnego również zwracał się o pilne inwestycje – kontynuował swoją wypowiedź były starosta.

Zbigniewa Tymułę w propozycjach zmian w uchwalanym budżecie wsparła Maria Należna. - Tu jest taka prośba do zarządu powiatu, żeby się pochylił nad tymi poprawkami. Jeśli chodzi o chodniki, to wsparcie ich budowy byłoby jak najbardziej zasadne – mówi radna. - Prosimy o rozwagę i o przerwę, aby przeanalizować nasze poprawki, nam wszystkim zależy na tym, aby powiat rozwijał się we wszystkich kierunkach - dodaje Maria Należna.

Marek Kamiński również wsparł swym głosem opozycję i również poprosił o przerwę, aby zarząd powiatu się zastanowił i do tych poprawek odniósł.


Poprawki do kosza

Przewodniczący rady Marek Paprocki ogłosił 20-minutową przerwę. Po przerwie okazało się, że propozycje przedłożone przez radnych PiS-u nie zostały uwzględnione.

Poprawki opozycji zostały odrzucone. - Uważamy, że ochrona zdrowia mieszkańców jest najważniejsza, ważniejszą nawet niż drogi – uzasadniał taką decyzję starosta Stanisław Lonczak. - Brak dofinansowania do szpitala groziłby wzrastającym zadłużeniem i niebezpieczeństwem wstrzymania działalności, co byłoby bardzo niebezpieczne dla mieszkańców - dodał.

W obronie budżetu i zarządu powiatu stanął Maciej Jemioło – członek zarządu.

- Proszę Państwa, trzeba realnie patrzeć na pewne rzeczy i też nie można przy uchwale budżetowej, panie Zbigniewie, od razu zaskakiwać, że nie będziemy obwodnicy robić. Nikt nie mówi, że nie będziemy w tym zakresie współpracować i to musi wybrzmieć – mówił Maciej Jemioło.

Odnośnie do chodników zwrócił się do Marii Napieracz. – Ma pani rację, też o tym dyskutowaliśmy, ale mamy trzy inwestycje, dwie w Przecławiu, jedna w Ziempniowie na kwotę  6 milionów, może któraś nie wyjdzie i już mamy środki własne, które na pewno przerzucimy na chodniki – mówił dalej Jemioło. - Może się okazać, że gminy tak zacisną pasa, że w ogóle nic nie zrobią z chodników. Po to w ciągu całego roku budżetowego robimy zmiany. Więc w tym momencie nie ma o co się kłócić – dodał.
13 do 11

Ostatecznie budżet powiatu został przyjęty 13 głosami "za", przy 11 głosach sprzeciwu (radni PiS). To też swego rodzaju ewenement, na który jeszcze przed głosowaniem zwracali uwagę radni koalicyjni. W poprzednich latach minionej kadencji podobne trudne budżety przyjmowane były jednogłośnie, jako wyraz poparcia dla ówczesnego zarządu powiatu.


Podstawowe założenia budżetu na 2020:


Planowane dochody budżetu w wysokości 169 745 000 zł

Planowane wydatki budżetu w wysokości 188 945 000 zł
Planowany deficyt budżetu w kwocie 19 200 000 zł
, który zostanie sfinansowany z:

- kredytu bankowego w kwocie 8 700 000 zł;
- wolnych środków, o których mowa w art. 217 ust. 2 pkt 6 ustawy, jako nadwyżki środków pieniężnych na rachunku bieżącym budżetu, wynikających z rozliczeń kredytów z lat ubiegłych w kwocie 8 000 000 zł;
- spłaty pożyczki udzielonej z budżetu w kwocie 2 500 000 zł.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE