Pierwszy zakażony w powiecie mieleckim pojawił się 16 marca. Dojście do 100 zakażonych zajęło prawie pół roku. Stało się to 13 września. A potem zaczęła się lawina.
Kolejnych setek, które pojawiały się bardzo szybko, nie ma sensu liczyć. Zajmijmy się tysiącami, choć i tu tempo było szaleńcze. Pierwszy tysiąc zakażonych odnotowaliśmy 23 października. Drugi tysiąc zakażonych 6 listopada czyli na wzrost z 1000 do 2000 zakażonych potrzeba było raptem 14 dni.
Według naszych obliczeń, bo w początkach listopada Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne przestały ogłaszać komunikaty z dokładnymi danymi dotyczącymi liczby zakażonych w danym dniu i od początku pandemii, a wszystko opiera się na bardzo ogólnych danych Ministerstwa Zdrowia, powiat mielecki 3000 zakażonych osiągnął 25 listopada.
Przeskok o kolejny tysiąc zakażonych z 2000 na 3000 wciąż był bardzo szybki, osiągnięte to zostało w 19 dni.
Potem na szczęście liczba zakażonych zaczęła spadać. Ostatnie cztery tygodnie liczone od soboty 28 listopada przynoszą ciągłe spadki zakażonych. W kolejnych tygodniach jest to odpowiednio 170, 86, 62, 61.
Według naszych obliczeń dziś (30 grudnia) powiat mielecki osiągnął kolejną symboliczną liczbę i przekroczył 3500 zakażonych od początku pandemii, dokładnie jest to 3504 zakażonych. Choć gdy weźmiemy okres od 23 października do 25 listopada kiedy w niewiele ponad miesiąc przybyło 2000 zakażonych, a ostatni miesiąc gdy przybyło 500 zakażonych to różnica jest kolosalna.
Pozytywny jest również fakt, że w ostatnich tygodniach znacznie spadła również liczba zmarłych. W ostatnim tygodniu, po raz pierwszy od bardzo dawna nie zmarł nikt. W sumie od początku pandemii w powiecie mieleckim z powodu COVID-19 zmarło 112 osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.