Zgodnie z Kodeksem wyborczym, nie wolno samowolnie rozwieszać materiałów wyborczych gdzie tylko dusza zapragnie. Jeśli masz ochotę nakleić plakat na ścianie kamienicy, przystanku autobusowym, słupie ogłoszeniowym czy latarni – najpierw musisz uzyskać zgodę właściciela lub zarządcy. W przeciwnym razie, grozi Ci kara grzywny, a plakat może zostać usunięty… oczywiście na koszt komitetu wyborczego.
Zaklejanie plakatów w sposób uniemożliwiający ich późniejsze usunięcie bez zniszczenia powierzchni, na przykład przy pomocy supermocnego kleju, również jest zabronione. Plakaty muszą dać się odkleić – i to bez zostawiania śladów.
Choć kampania może budzić emocje, a niektórych prowokować do radykalnych gestów – niszczenie, zrywanie czy zamazywanie materiałów wyborczych jest surowo karane. W świetle prawa to zniszczenie cudzej rzeczy, a jeśli wartość szkody przekroczy 800 zł, sprawa może zostać zakwalifikowana jako przestępstwo zniszczenia mienia. Tak, nawet jeśli chodzi o jeden baner z wymownym wąsem dorysowanym flamastrem.
Jeśli materiał wyborczy został umieszczony w sposób, który zagraża życiu, zdrowiu, mieniu lub bezpieczeństwu ruchu drogowego – np. zasłania znaki drogowe lub sygnalizację – może zostać natychmiastowo usunięty przez Policję. Koszt operacji? Rachunek trafia oczywiście do organizatora kampanii.
Nie każdy teren nadaje się na agitację. Zabronione jest prowadzenie kampanii wyborczej na terenie szkół, urzędów administracji publicznej i innych placówek publicznych – za wyjątkiem tych, które specjalnie udostępniono na spotkania wyborcze. W innym przypadku grozi ci kara grzywny.
Ciekawostka, która zaskakuje wielu: niszczenie, usuwanie lub zasłanianie urzędowych ogłoszeń wójta gminy również podlega karze. Nawet jeśli przypadkiem rozwieszasz plakat wyborczy na tablicy ogłoszeń gminy, zasłaniając harmonogram odbioru śmieci – możesz odpowiadać z art. 67 § Kodeksu wykroczeń. A to oznacza areszt lub grzywnę.
Kampania wyborcza to czas zaangażowania, pasji i emocji. Ale warto pamiętać, że emocje nie zwalniają z przestrzegania prawa. Plakat wyborczy może być znakomitym sposobem promocji – ale tylko wtedy, gdy zostanie umieszczony z głową i zgodnie z przepisami. W przeciwnym razie, zamiast mobilizacji wyborców, możesz zmobilizować… policję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.