Patryk Juszczyński uczęszcza do II klasy technikum usług fryzjerskich w mieleckim "elektryku" . Mieszka w Ruszczy koło Połańca i codziennie dojeżdża do szkoły.
Patryk specjalizuje się w rysowaniu postaci, które są bohaterami ekranów i gier komputerowych.
- Jak już rysuję jakąś postać, to jest ona taka, aby mogła oddać uczucia zbliżone do moich – mówi nasz rozmówca.
Na poważnie rysuje od 4 lat, a w zasadzie to od dziecka. Już od młodych lat był chwalony za swoje prace, a te pochwały motywowały go do dalszego rysowania.
- Rodzice z czasem zauważyli, że zaczynam rysować na poważnie. Mama często wyraża opinię na temat danego rysunku, co według niej jest dobrze, a co mógłbym narysować inaczej. Pomaga mi, bo zaopatruje mnie w różne przybory do rysowania – mówi Patryk.
Kilka lat temu brał udział w konkursie plastycznym, w którym zajął 3 miejsce. Zadanie polegało ma narysowaniu komiksu opowiadającego o środowisku.
Jak powstają rysunki?
- Jak chcę narysować taki poważniejszy rysunek, to zaczynam od szkicu ołówkiem, później robię takie linearty – czyli krawędzie główne długopisem, a jak już to wszystko mam, to zaczynam kolorowanie i cieniowanie, które wykonuję kredkami – opowiada.
Można odnieść wrażenie, że obrazki Patryka są w stylu komiksowym. Najczęściej swoje rysunki tworzy w formacie A4 i A3. Prac powstało już bardzo dużo, nawet kilkaset.
- Jak już decyduję się coś narysować, to staram się skończyć go w tym samym dniu, gdyż jak rozłożę sobie pracę na kilka dni, to po prostu go nie kończę – dodaje.
Prace w internecie
Początkowo tworzył tylko dla siebie. Ale od kiedy tak na poważnie zajmuje się rysowaniem, przełamał się i zaczął wrzucać swoje prace na różne grupy na Facebooku, jednocześnie szkolił się na tych grupach w rysowaniu.
- W pewnym momencie uznałem, że założę swoje konto na Instagramie, gdzie będę publikował tylko moje rysunki i tak prowadzę je do dzisiaj od około 3-4 lat. W internecie czasem zdarzają się komentarze na temat moich rysunków, ale najczęściej dotyczą prac, które są ciekawe dla większej ilości odbiorców, które są popularniejsze lub ukazują popularniejsze postacie – mówi Patryk.
- Jeżeli znam wygląd danej postaci, to rysuję z głowy wszystko to, co pamiętam, a jeśli niekoniecznie, to wzoruję się pod względem stroju czy wyglądu, bo wszystkiego nie można pamiętać. Natomiast jeżeli chodzi o jakieś pozy, mimikę twarzy, to wszystko powstaje z mojej głowy – przekazuje.
Zdarza się, jednak rzadko, że już prawie skończony rysunek trafia do kosza, wtedy Patryk rysuje go od nowa.
Jeśli chodzi o aspekt doskonalenia swojego warsztatu, to obecnie nie korzysta już z grup internetowych.
- Skończył się ten etap, kiedy każdy umiał coś powiedzieć, co jest dobrze, a co źle. Jak chcę się czegoś bardziej podszkolić, nauczyć, to zaglądam na jakieś specjalne profile, oglądam filmy, tutoriale, gdzie dokładnie omawia się szczegółowo daną rzecz i później to próbuję naśladować. Trenuję potem ciągle te same rysunki, aż w końcu uznam, że chcę trochę inaczej coś wymyślić i tak do momentu, w którym rysunek będzie wyglądał sensownie – mówi.
Na poważniejsze rysunki - gdy nasz rozmówca ma wenę - potrzebuje 2-3 godzin, w zależności czy rysuje całą postać, czy coś innego. Z kolei na same szkice czy tzw. bazgroły, które czasem powstają w szkole, poświęca od kilku do kilkunastu minut.
Przydatne w praktyce
Rysowanie – jak twierdzi Patryk - da się pogodzić z nauką. Idzie mu łatwo, a z nauką też sobie radzi.
- Moje zdolności przydają się w szkole (na kierunku technik usług fryzjerskich), wręcz mnie jeszcze motywowały, żeby pójść we fryzjerstwo, ponieważ często na zajęciach trzeba posłużyć się rysunkiem, by narysować fryzurę, kształt głowy. Nawet mieliśmy na lekcjach rysowanie części twarzy, takich jak ucho, nos czy oczy, aby umieć je przelać na papier i dopasować do fryzury klienta – opowiada.
Poza rysowaniem Patryk lubi w wolnym czasie czasem pograć w gry komputerowe, spotykać się z przyjaciółmi, jednak oprócz rysowania innego hobby nie ma.
Wybrał mielecką szkołę, ponieważ jest tu placówka o profilu fryzjerskim, a chciał zdobyć ten zawód. W Połańcu takiego kierunku kształcenia nie ma. Miał również do wyboru Staszów, ale stwierdził, że Mielec będzie lepszą opcją. Wyboru oczywiście nie żałuje.
Koledzy i koleżanki z klasy obserwują jego rysunki na Instagramie.
- Czasem jak nauczyciel zapyta, czy jest w klasie osoba, która ma zdolności plastyczne, to zawsze patrzą na mnie i się uśmiechają, czasem ktoś poprosi, żebym coś narysował. Niektórzy widzą, że w szkole również coś rysuję. Zdarzały się takie przypadki, że ktoś z kolegów czy koleżanek poprosił mnie o wykonanie rysunku. Czasem rysuję sobie jakąś osobę z klasy, oczywiście później pokazuję mój rysunek tej osobie. Zwykle są miłe zaskoczenia.
Jak opowiada Patryk, zdarzają się prośby, czy to od znajomych, czy od obserwujących na Instagramie, aby zrobił np. rysunek jakiejś postaci. Zwykle się zgadza, po tygodniu wysyła gotową pracę.
Przyszłość i marzenia
- Myślałem nad przyszłością, może nie konkretnie związaną z rysunkiem w takiej formie, lecz wirtualnej, może zostanę grafikiem komputerowym, który coś projektuje, ewentualnie mogę zrobić sobie kurs na tatuatora, gdyż też wydaje mi się to ciekawe i dużo ludzi mnie w tym widzi. Samo fryzjerstwo również jest w porządku, na pewno jest to opłacalny zawód i przede wszystkim nie sprawia mi on zbytniej trudności – tak kreśli swoją przyszłość.
Czasem się zdarza, że jak wykona rysunek, to zauważa, że mógłby mu jeszcze coś dodać i po zrobieniu zdjęcia wrzuca go do specjalnego programu i dodaje różne efekty graficzne.
Jeśli chodzi o marzenia, to Patryk chce latać, szybować w powietrzu, aby poczuć wolność, co też lubi przelewać na papier. Ważna jest również dla niego harmonia na świecie i zgodność.
- Moim rówieśnikom chciałbym przekazać, aby wyrażali siebie, sam jestem osobą, która nie lubi nudy. Nie chodzi o to, żeby wszyscy tak robili, bo niektórzy czują się dobrze tak, jak jest, ale chodzi o te osoby, które chciałyby inaczej siebie wyrazić, ale się boją, stresują, jak ich świat zewnętrzny odbierze – tak wygląda przekaz Patryka do młodych ludzi.
- Tymi pracami chciałbym się dzielić, mam taką potrzebę wyrażania siebie, przez ubiór niekoniecznie da się wszystko powiedzieć i przekazać, tak więc robię to przez rysowanie – dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.