reklama

Od Nowego Roku drożej w sklepach. Między innymi droższy chleb

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. Archiwum

Od Nowego Roku drożej w sklepach. Między innymi droższy chleb - Zdjęcie główne

Podwyżki i nowe opłaty i podatki podniosą ceny chleba. | foto Fot. Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Nowy 2021 rok przynosi ze sobą wiele podwyżek lub nowych opłat i podatków. Drożeje prąd, pojawiają się podatek handlowy, cukrowy, „małpkowy” co pociągnie za sobą wyższe ceny w sklepach. Droższy ma być m.in. chleb
reklama

Duża podwyżka cen prądu

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki  zatwierdził już nowe taryfy dla gospodarstw domowych  oraz wysokość tak zwanej opłaty mocowej, która  od 1 stycznia 2021 r. będzie nową pozycją w rachunku za energię elektryczną.  

Jeśli chodzi o taryfy dla gospodarstw domowych to ich średni wzrost będzie na poziomie 3,5 procent co przełoży się na wzrost miesięcznych opłat za prąd przeciętnego gospodarstwa o ok. 1,5 zł miesięcznie. Rocznie będzie to ok. 18 zł.

Taka kwota jest jeszcze do wytrzymania, ale przy prądzie uderzy w nasze kieszenie przede wszystkim  nowa pozycja w rachunku tak zwana opłata mocowa.

Opłata mocowa ma podnieść bezpieczeństwo energetyczne kraju. Z pozyskanych w ten sposób pieniędzy finansowane ma być utrzymywanie rezerw energii przez elektrownie węglowe. Mówiąc najprościej ma to być  swoista finansowa kroplówka dla  elektrowni węglowych, których nie stać na razie na zastąpienie tego paliwa innym. Ma dać im czas na dostosowanie się i znalezienie innych paliw do wytwarzania prądu, a zrobione  to zostanie naszymi pieniędzmi.

Oplata mocowa ma przynieść rocznie ok. 5 mld zł, a przeciętne gospodarstwo zapłaci w zależności od zużycia prądu od 1,87 zł do 10,46 zł miesięcznie. Ta ostatnia, najwyższa stawka dotyczy gospodarstw, które zużywają rocznie powyżej 2800 kWh energii elektrycznej.

Średnie zużycie prądu  typowej, 4-osobowej rodziny  wynosi w Polsce 2600-5500 kWh rocznie, co oznacza, że rachunek za prąd  z tytułu opłaty mocowej  pójdzie w górę w każdym miesiącu automatycznie o  tę najwyższą stawkę 10,46 zł. Rocznie da to już pokaźną kwotę 125,52 zł. Jak dołożymy  do tego ok. 18 zł wzrostu taryfy to będzie to w sumie 144 zł rocznie.

 W tej chwili taka  4 osobowa  rodzina płaci miesięcznie za prąd około 125 zł. Opłata mocowa i nowa taryfa  sprawi więc, że będzie to  swoisty 13 rachunek  w roku.

Podatki handlowy, cukrowy, „małpkowy”

Styczeń 2021 roku przyniesie kilka nowych opłat i podatków, w tym podatek handlowy, cukrowy, handlowy.

Podatek handlowy mają płacić przedsiębiorstwa z sektora handlowego, a jego stawka uzależniona będzie od osiąganych przez nie obrotów. Przy  miesięcznych obrotach 17-170 mln zł stawka tego podatku wynosiłaby 0,8 proc., przy obrotach powyżej 170 mln zł – 1,4 proc.

Ustawa o tzw. podatku od cukru  zakłada wprowadzenie opłaty od napojów słodzonych zależnej od ilości substancji słodzonej w litrze napoju. Jak obliczono podatek ten  spowoduj największy wzrost cen  słodzonych napojów gazowanych o wysokiej zawartości cukru i niskiej cenie za 1 litr – nawet o 35-45 proc, chyba, że  część   z tego  wzrostu wezmą na siebie sami  producenci napojów.

W tej samej ustawie o podatku od cukru są zapisy mówiące o  nowej opłacie - od alkoholi sprzedawanych w małych opakowaniach do 300 ml, czyli tak zwanych „ małpek”.

Płacić ją będą przedsiębiorcy sprzedający tego rodzaju alkohol, a w praktyce zapłacą go konsumenci. Ma to być 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. Przykładowo  100 ml małpki wódki 40-procentowej wzrośnie o 1 zł, 200 ml małpki wódki 40-procentowej o 2 zł.

Droższy chleb

Jeśli w  przypadku podwyżek cen napojów słodzonych i alkoholi w małych opakowaniach mamy alternatywę. Po prostu  nie musimy ich kupować. To  w przypadku  pozostałych artykułów  spożywczych  takiej alternatywy już  nie mamy. Jeść po prostu musimy, a ceny prądu, podatek handlowy i inne nowe podatki i opłaty producenci i sprzedawcy przerzucą na nas jako konsumentów.

W górę mogą pójść na przykład ceny chleba. Jak wyliczał  na łamach Business Insider Polska Andrzej Piętka prowadzący Akademię Wypieków "Piętka od Chleba” sytuacja związana z pandemią, a także podwyżka cen prądu odbiją się również na cenach produktów pierwszej potrzeby takich, jak choćby pieczywo. Podwyżki mogą być na poziomie od 5 do 15 proc.

To wszystko nie sa dobre wieści. Szczególnie, że już w tej chwili mamy w Polsce najwyższą inflację w Unii Europejskiej wynoszacą 3,8 procent, a wzrost cen jest najwyższy od 19 lat.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama