reklama

Ocalony przez Polaków Abraham Segal nie żyje. Do końca dzielił się prawdą o okupacji

Opublikowano:
Autor:

Ocalony przez Polaków Abraham Segal nie żyje. Do końca dzielił się prawdą o okupacji - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSegal zmarł w wieku 88 lat w Izraelu. Przez całe życie dzielił się swoją wiedzą o udziale Polaków w ratowaniu Żydów podczas II wojny światowej. Był wielkim zwolennikiem powstania Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. Ocalał z Holokaustu dzięki pomocy rodzin: Skrobaczów z Krzemienicy i Cwynarów z Markowej. W zeszłym roku otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP, przyznany przez Prezydenta RP.

Abraham Izaak Segal przetrwał wojnę dzięki Polakom.

Urodził się w 1930 roku w Łańcucie. Przez pierwszy okres okupacji wraz ze swoją żydowską rodziną przebywał w różnych miejscach okupowanej Polski. W 1943 roku, podczas likwidacji przez Niemców gett żydowskich na Kresach Wschodnich, rozstrzelani zostali rodzice Abrahama oraz jego brat Michał. Później ukrywał się w Krzemienicy u Antoniego i Anny Skrobaczów, przyjaciół swoich dziadków. Kiedy nie mogli go dalej ukrywać, został zatrudniony jako pastuch przez Jana i Helenę Cwynarów w sąsiedniej Markowej pod nazwiskiem Roman Kaliszewski. Z relacji Segala, a także dzieci Cwynarów wynika, że gospodarze zdawali sobie sprawę z jego prawdziwego pochodzenia. Mimo iż Niemcy w 1944 roku zamordowali w tej wsi za ukrywanie Żydów rodzinę Ulmów, Cwynarowie, choć groziła im śmierć, nadal ukrywali żydowskiego chłopca. Segal jest jednym z 21 Żydów uratowanych przez mieszkańców Markowej.

 Abraham Segal wyjechał z Polski, jednak wracał na Podkarpacie, by dawać świadectwo swojego ocalenia.  W 2004 roku był gościem podczas uroczystego odsłonięcia pomnika rodziny Ulmów w Markowej. Jego wystąpienie podczas tej uroczystości, w którym dziękował Polakom za ratowanie Żydów, odbiło się  szerokim echem w mediach. Postanowił wówczas, że będzie jak najszerzej propagował w Izraelu wiedzę o tym, jak wielu Polaków ratowało Żydów i ilu z nich zostało za to zamordowanych przez Niemców. 

Segal nigdy nie krył swojej wdzięczności dla Polaków i razem z rodziną upowszechniał wśród kolejnych pokoleń Izraelczyków wiedzę o okupacji niemieckiej. W szkołach opowiadał o Markowej i heroicznej postawie rodziny Ulmów oraz innych mieszkańców ratujących Żydów. Udzielił licznych wywiadów izraelskim i polskich mediom. W dużej mierze to dzięki jego zaangażowaniu do Markowej przybywają Żydzi, modlą się na grobie i pod pomnikiem Ulmów oraz wspominają przypadki ratowania Żydów.

Szacuje się, że rocznie do Markowej przyjeżdża około 5 tys. młodych Izraelczyków, przybywają również wycieczki starszych Żydów.

Dzieło Abrahama kontynuują jego bliscy, organizując wycieczki uczniów z Izreala i przedstawiając historię lokalnych bohaterów.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE