reklama

O zwierzęta należy dbać

Opublikowano:
Autor:

O zwierzęta należy dbać - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNieogrodzona posesja i wolno biegające, wygłodzone i zaniedbane psy – oto problem, z jakim od lat borykają się mieszkańcy Ostrówka w gminie Gawłuszowice. - Jeżeli masz zwierzęta, to trzeba o nie dbać... - tymi słowami mieszkańcy komentują postawę swojego sąsiada. Boją się, że kiedyś dojdzie do tragedii.

Otrzymaliśmy od mieszkańców Ostrówka sygnał o problemie, który tak naprawdę istnieje od lat. Jeden z sąsiadów jest posiadaczem licznej gromady, prawdopodobnie nawet kilkunastu psów – ilu, tego nikt dokładnie nie wie. Kłopot w tym, że w ogóle nie dba o swoje zwierzęta. Psy są głodne, brudne i zaniedbane, a co gorsza, posesja ich właściciela w ogóle nie jest ogrodzona. Zwierzęta nie są uwiązane ani pilnowane w żaden sposób, biegają więc, gdzie chcą.

Niebezpieczna sytuacja
Udaliśmy się na miejsce, by sprawdzić te informacje. Pytając o drogę do właściciela psów, od kobiety stojącej na przystanku usłyszeliśmy ostrzeżenie.

- Niech pan uważa, niech pan tam nie wchodzi, bo pana psy pogryzą! Najlepiej stanąć na drodze i trąbić, może ktoś wyjdzie.
Na miejscu rzeczywiście straszy widok bardzo zaniedbanego otoczenia domu i biegających wszędzie psów. Właściciel mieszka sam i zdaniem okolicznych mieszkańców, od lat ma problemy z opieką nad swoimi zwierzętami.
- One ciągle są głodne, sąsiad w ogóle nie daje im jeść – twierdzą mieszkańcy. – Biegają tak po całej okolicy, stwarzając niebezpieczeństwo.

Nie od dziś wiadomo, jak wielkim zagrożeniem dla człowieka może być głodne zwierzę. – Boimy się o bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci – mówią mieszkańcy Ostrówka. – Aż strach pomyśleć, co może zrobić taki głodny pies...

Co na to urzędnicy gminni?
Pracownicy Urzędu Gminy Gawłuszowice informują nas, że temat nie jest nowy. Okazuje się, że problem jest im znany już od dawna, ale ostrzeżenia wobec właściciela psów nie odnosiły żadnego skutku. Skargi, które w ostatnich dniach skierowali do urzędu zaniepokojeni mieszkańcy, na nowo poruszyły sprawę.

- W czwartek, 20 kwietnia, u właściciela psów byli pracownicy z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej – powiedział nam Wiktor Kowalik, sekretarz gminy Gawłuszowice. - Jednak nie wpuścił on pracowników GOPS do swojego domu i powiedział, że on niczego nie potrzebuje. Okazało się również, że ze względu na dochody nie przysługują mu żadne świadczenia.

- W związku z informacjami zgłaszanymi do urzędu gminy przez mieszkańców odnośnie do nieprawidłowego zabezpieczenia zwierząt przed wychodzeniem poza posesję oraz w związku z podejrzeniem niewłaściwej opieki nad nimi, do właściciela zwierząt udał się także pracownik z gminnej ochrony środowiska, który przypomniał zasady, jakie obowiązują zgodnie z regulaminem utrzymywania zwierząt. Właściciel obiecał, że zmieni tę sytuację – dodał sekretarz.

Więcej w 18 numerze Korso

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE