Z najświeższego komunikatu Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie wynika, że w okresie od 1 stycznia do 27 listopada 2020 roku podkarpaccy pracodawcy zgłosili do powiatowych urzędów pracy zamiar zwolnienia 3 341 pracowników w ramach zwolnień grupowych. Do dnia 31 października 2020 roku wręczono wypowiedzenia 2 391 pracownikom, co stanowiło 71,6 % wszystkich zgłoszeń.
CZYTAJ TAKŻE: Pan Adam będzie miał dom? Ogromne zainteresowanie i wiele ofert pomocy dla bezdomnego!
Najwięcej osób straciło pracę w miesiącu maju – 575 i sierpniu – 472. Ale już w październiku było to tylko 40 osób.
- Patrząc z perspektywy dziesięciu miesięcy, wśród pracodawców zgłaszających do powiatowych urzędów pracy zwolnienia najczęściej pojawiały się podmioty branży automotive i lotniczej, chociaż samo zjawisko wydaje się normalizować, na co wskazuje zmniejszający się od sierpnia poziom zwolnień grupowych – zaznaczył Tomasz Czop, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.
Jednocześnie dodał.
- SARS-CoV-2 nie dotknął w takim zakresie, jak się pierwotnie spodziewano, budownictwa czy turystyki, nie zaszkodził również sprzedaży produktów pierwszej potrzeby i żywnościowych. Sytuacja wciąż jest jednak trudna, a długofalowe skutki SARS-CoV-2 są trudne do przewidzenia.
Na podkreślenie zasługuje też fakt, że niektórzy pracodawcy zdecydowali się na redukcję planowanych zwolnień grupowych w całości lub części. W sumie uchroniło to 1 362 miejsc pracy tj. około 40,8 % ogółu zgłoszeń.
Bury zgłosił do zwolnienia 500 osób, później prawie połowę wycofał
W powiecie mieleckim zwolnienia grupowe zgłosiły cztery firmy, przy czym zdecydowana większość bo 93 proc. dotyczyło dwóch dużych, znanych w regionie tj. Bury Sp.z.o.o. i Lear Corparation. Obie związane są z branżą motoryzacyjną.
Bury zgłosił do zwolnień grupowych 500 osób, Lear Corparation 350.Później Bury wycofał się z prawie połowy zwolnień, wręczając wypowiedzenia 264 osobom. Lear pozostawił tylko 20 osób, pozostałe 330 zwolnił.