Informację o śmierci żołnierza potwierdził nam kapitan Romuald Kurzawa, rzecznik prasowy 1. Brygady Strzelców Podhalańskich. - Żołnierz zmarł w piątek, 23 listopada na poligonie w Nowej Dębie. Miał 27 lat - wyjaśnił Kurzawa.
Jak dodał, na tę chwilę jednak nie wiadomo co było przyczyną śmierci żołnierza. - Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo. Czekamy na sekcję zwłok - podsumował.
Wiadomo, że 27-latek stracił przytomność. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Na poligonie przebywał od 16 listopada.