Pierwsza połowa to typowy mecz walki z obu stron. Brakowało klarownych okazji. Na początku dwa strzały oddali gracze gości, ale to GKS mógł objąć prowadzenie. Uderzenie Skóreckiego minęło o centymetry bramkę Kiełpina. Na kolejną dogodną okazję musieliśmy czekać niemal do końca pierwszych 45. minut.
W idealnej sytuacji znalazł się Juroszek, ale z bliskiej odległości nie trafił w światło bramki. W odpowiedzi Janoszka po zamieszaniu w polu karnym trafił w bramkarza GKS-u. Druga część meczu zaczęła się od ataków gospodarzy. Najpierw minimalne pomylił się Juroszek, następnie dobrą interwencją popisał się golkiper Stali.
Goście mogli objąć prowadzenie po strzale Getingera, zabrakło jednak precyzji i piłka poszybowała nad poprzeczką. GKS wyszedł na prowadzenie w 67. minucie. Po znakomitej akcji Kiełpina pokonał Kamil Adamek.
Chwilę później napastnik gospodarzy mógł strzelić drugiego gola, ale bramkarz Stali nie dał się zaskoczyć. Goście walczyli o wyrównanie, ale ich dośrodkowania nie przynosiły żadnych efektów. W ostatniej akcji przed szansą stanął Rafał Grodzicki, ale nie udało mu się oddać celnego strzału.
GKS Jastrzębie - PGE FKS Stal Mielec 1:0 (0:0)
Bramka: Kamil Adamek 67'.