Są osoby, które znają się na grzybach i lubią je zbierać. Są też takie, które lubią potrawy z grzybów, ale nigdy w lesie na grzybach nie były, nie mają doświadczenia, nie znają się na grzybach.
Wtedy mogą kupić grzyby od osób, które sprzedają grzyby na targowiskach, albo stojąc przy drodze. Czy jest to jednak bezpieczne?
Bardzo często ludzie, którzy nie są doświadczonymi grzybiarzami do swojego koszyka wrzucają nie te grzyby, co potrzeba. Konsekwencje takich działań grzybiarzy-amatorów mogą być tragiczne, ponieważ grzyby trujące są niemal identyczne jak te jadalne.
Grzyby trujące uszkadzają wątrobę, nerki, a w następnej kolejności śledzioną i serce. Trujące jady mogą zniszczyć te organy, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do śmierci.
Nie każdy wie, ale sprzedający grzyby musi zgodnie z prawem posiadać specjalny atest. Warto też o okazanie takiego atestu poprosić. Ludzie handlujący na targowiskach bardzo często taki atest posiadają, ci co stoją przy drodze z pewnością nie.
Atest to dokument wystawiony przez grzyboznawcę (dla grzybów świeżych i suszonych) lub klasyfikatora ( tylko dla świeżych), który ocenia grzyby i dopuszcza je do obrotu. Wystawiany jest on bezpłatnie. Ważność takiego dokumentu dla grzybów świeżych to 48 godzin.
Taki atest zawiera informację o gatunku grzybów dopuszczonych do sprzedaży (nie ma możliwości sprzedawania mieszanek grzybów, wszystkie w danej partii muszą być jednego gatunku), dokładnej dacie oceny wraz z godziną, ich ilości i miejscu, w którym zostały zebrane. Poza tym musi mieć pieczątkę i podpis grzyboznawcy lub klasyfikatora.
W Polsce do sprzedaży dopuszczonych jest bardzo dużo, bo 44 gatunki grzybów.