Mężczyznę zatrzymali dzielnicowi z Komisariatu Policji w Radomyślu. Podejrzany o kradzież 62-latek usłyszał zarzut. Przyznał policjantom, że ukradł rower, bo nie chciało mu się iść pieszo. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Skradziony pojazd został przekazany pokrzywdzonej.
Nie chciało mu się iść pieszo. Teraz odpowie przed sądem
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: MW | Zdjęcie: KPP Mielec
Rower wrócił do właścicielki. | foto KPP Mielec
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościDo czego może popchnąć lenistwo... Pewna kobieta straciła rower, który zostawiła pod Urzędem Pracy w Mielcu. Okazało się, że odpowiedzialny za kradzież jest 62-letni mieszkaniec Dąbrówki Wisłockiej. Ukradł pojazd, bo... nie chciało mu się iść pieszo.
reklama
Wczoraj rano dyżurny mieleckiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru. Z przekazanych informacji wynikało, że właścicielka pojazdu zostawiła go na stojaku, przed głównym wejściem do Urzędu Pracy w Mielcu, po czym weszła do budynku. Niestety po powrocie okazało się, że sprawca, wykorzystując chwilową nieuwagę, zabrał rower pozostawiony bez zabezpieczenia.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.