Ginęły dzieci, ginęła młodzież, ginęli cywile i żołnierze. Ale w tej historycznej tragedii było kilka wątków, które powodowały, że choć na moment ci powstańczy bohaterowie zapominali o wojnie, o walce na śmierć i życie. Takim wątkiem był m.in. najsłynniejszy powstańczy ślub. A brał go sanoczanin, plutonowy podchorąży Bolesław Biega "Pałąk". Pan Młody z powstańczej kroniki wywodził się z zasłużonego na Podkarpaciu rodu Biegów.
Ślub odbył się w kaplicy urządzonej w podziemiach kamienicy przy ulicy Moniuszki 11. Pałąk przed ołtarz trafił prosto ze szpitala, bo podczas ataku na Pocztę Polską został ranny. Ślubu udzielił parze ks. kpt. Wiktor Potrzebski “Cord”, który zginął trzy tygodnie później podczas bombardowania. Całą uroczystość nagrał Eugeniusz Lokajski, warszawski fotograf, który przed wojną w Berlinie w 1936 roku brał udział w Igrzyskach Olimpijskich. Zajął tam 7. miejsce w rzucie oszczepem. Kronikarz poległ 25 września, półtora miesiąca po ceremonii.