Filmowy reportaż, nakręcony z charakterystycznym dla PKF-em humorem i stylem, to prawdziwa podróż w czasie – zarówno dla starszych widzów, jak i dla młodszych, którzy chcą poznać fenomen tego "cichego i bezwonnego" pojazdu.
„To Melex! Słynny elektryczny wózek golfowy z Mielca, przez entuzjastów zwany również samochodem…” – słyszymy w nagraniu. „Patrz, panie, jakie to zmyślne, a najważniejsze, że benzyny nie żre!” – zachwyca się jeden z uczestników warszawskiego pokazu.
Na tle jazgotu silników i smogu epoki Melex jawi się jako symbol postępu – „cichy i bezwonny”, jak komentuje lektor.
Pierwsze modele Melexa powstały w 1970 roku w Zakładzie Doświadczalnym w Mielcu i zostały wysłane do Stanów Zjednoczonych na testy. Po pozytywnej opinii amerykańskich użytkowników ruszyła regularna produkcja w WSK „PZL–Mielec”. Początkowo pojazd był przeznaczony głównie do obsługi pól golfowych, ale szybko pojawiły się jego wersje transportowe i pasażerskie.
W latach 70. Melexy z Mielca były eksportowane do ponad 30 krajów, osiągając poziom ponad 10 tysięcy sztuk rocznie. Trafiały na lotniska, do parków, na stadiony i cmentarze. Dziś ich nowoczesne wersje produkowane są m.in. jako pojazdy użytkowe, turystyczne.
Archivalny film PKF przywraca pamięć o czasach, kiedy ekologiczne rozwiązania były bardziej ciekawostką niż koniecznością, a Melex był symbolem innowacji w szarym pejzażu PRL-u. Dziś, w dobie elektromobilności, historia tego niepozornego wózka z Mielca nabiera nowego znaczenia – jako dowód na to, że polska myśl techniczna wyprzedzała swój czas.
Wideo z archiwum PKF to nie tylko nostalgiczna ciekawostka, ale również przypomnienie, że ekologiczne technologie mają w Polsce długą i chlubną tradycję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.