Nieustraszona grupa młodych z parafii na Smoczce postanowiła sama zorganizować wyjazd do odległej Panamy. Większość z nich uczestniczyła już w Światowych Dniach Młodzieży i teraz postanowili odpowiedzieć na apel papieża Franciszka. Wszyscy na co dzień działają w apostolskiej wspólnocie młodzieży, która znajduje się przy parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Mielcu. Duchowym opiekunem grupy jest ksiądz Mariusz Czosnyka.
- Byliśmy w Krakowie i to właśnie ŚDM zainspirowały nas do organizacji wyjazdu do Panamy. Chcemy walczyć ze schematami i tym, w jaki sposób często mówi się o młodzieży - powiedziała nam Alicja, jedna z parafianek.
Zdecydowali się na wylot na własną rękę, gdyż organizacja czarterowego lotu to dosyć duże koszty. Od kilku miesięcy zbierają fundusze na wyjazd. Organizują kiermasze, koncerty, a także proszą sponsorów o wsparcie. Cały wyjazd do Panamy dla 11 osób z Mielca będzie kosztować około 50 tys. złotych. Do tej pory udało się zebrać 20 tysięcy. - Liczę przede wszystkim na pogłębienie relacji duchowej tam, wśród młodych z całego świata - mówi Zuzanna.- Chyba najciekawsze jest to, że pojedziemy do całkowicie innego kraju i innej kultury. Dla mnie to jest właśnie interesujące, żeby zobaczyć Kościół panamski. Chcę doświadczyć właśnie tej powszechności Kościoła - wyznaje Julia. Jako grupa działają już od kilku miesięcy. Promują swoje działanie na Facebooku. Wszędzie opowiadają o idei Światowych Dni Młodzieży i proszą o wsparcie. Ich grupa jest w całej diecezji tarnowskiej jedną z najliczniejszych, która już niedługo, bo w styczniu 2019 roku, wyruszy do Panamy.
- Przygotowania do wyjazdu rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku. Przez różne nasze działania chcieliśmy pokazać ludziom, że nie chcemy tylko i wyłącznie zbierać pieniędzy. Organizowaliśmy wiele akcji, m. in. jasełka, byliśmy także na festynie parafialnym. Za każdym razem mówiliśmy o idei ŚDM i tłumaczyliśmy, dlaczego tam chcemy jechać. Naszym celem jest zebranie połowy kwoty potrzebnej do organizacji tego wyjazdu, więc już niewiele nam brakuje. Resztę dołożymy sami. Teraz zbieramy na ubezpieczenie, zorganizowanie transportu na miejscu i na tzw. dni młodych w diecezjach. Kupiliśmy już bilety lotnicze. Mamy też oficjalne pakiety pielgrzyma, więc jesteśmy już oficjalnymi uczestnikami Światowych Dni Młodzieży. Cieszy nas to, że wspierają nas lokalni przedsiębiorcy, którzy także przekazali różne kwoty na rzecz naszego wyjazdu. Widać, że to, co robimy, ma sens i spotyka się z pozytywnym odbiorem - komentuje Wiktor Strzelczyk, koordynator wyjazdu.
Można pomóc młodzieży i przekazać dobrowolny datek na ich wyjazd - KLIKNIJ