Radny Bogdan Bieniek zwrócił uwagę na podwyżkę opłat za lądowanie szybowców na mieleckim lotnisku. W interpelacji do prezydenta Mielca, Radosława Swóła, wskazał, że cena została podniesiona z 5 zł do 15 zł – trzykrotnie – dla Aeroklubu Mieleckiego. Jego zdaniem tak wysokie stawki stoją w sprzeczności z deklarowaną przez miasto polityką promocji kształcenia lotniczego. W związku z tym Bieniek zaapelował, aby miasto jako udziałowiec spółki lotniskowej doprowadziło do obniżenia tych opłat.
Podwyżka z 5 do 15 zł
Jeszcze niedawno koszt lądowania szybowca na pasie trawiastym mieleckiego lotniska wynosił 5 zł. Od niedawna stawka ta wzrosła trzykrotnie – do 15 zł. Jak argumentuje radny Bogdan Bieńek, to znaczący cios dla lokalnego Aeroklubu, który wykonuje około 3000 takich operacji rocznie. Nowe stawki są wyższe nawet od tych obowiązujących na podobnych lotniskach w regionie – w Krośnie opłata za lądowanie szybowca wynosi 8 zł.
– Jest to niezrozumiałe działanie i sprzeczne z głoszoną jak się okazuje propagandą prezydenta, że Mielec to miasto, w którym szkolenie młodzieży w kierunkach lotniczych będzie wizytówką obecnych władz rządzących miastem.
Radny domaga się od władz miasta interwencji w spółce Lotnisko Mielec i doprowadzenia do obniżenia opłat, przynajmniej do poziomu pozwalającego na kontynuację szkoleń.
Prezydent: nie mogę ingerować
Prezydent Radosław Swół odpowiedział, że jego kompetencje jako przedstawiciela gminy są w tej sytuacji ograniczone. Wyjaśnił, że spółka Lotnisko Mielec działa na zasadach prawa handlowego, a decyzje dotyczące polityki cenowej podejmuje jej zarząd. Miasto, choć posiada udziały w spółce, nie ma prawa ingerować w bieżące decyzje operacyjne.
– Spółka komunalna (np. spółka zo.o.) jest odrębnym podmiotem prawa, posiadającym osobowość prawną, działającym na podstawie Kodeksu spółek handlowych. Jej organem wykonawczym jest Zarząd, który prowadzi sprawy spółki i reprezentuje ją na zewnątrz. Prezydent Miasta nie pełni funkcji organu tej spółki. Prezydent, jako organ wykonawczy gminy, reprezentuje gminę jako wspólnika spółki komunalnej. Może wpływać na działalność spółki poprzez udział w Zgromadzeniu Wspólników, gdzie podejmuje się uchwały właścicielskie, powołuje i odwołuje członków Rady Nadzorczej czy zatwierdza sprawozdania finansowe – odpowiedział Swół w piśmie do radnego. Zarząd działa samodzielnie i me podlega bezpośrednim instrukcjom Prezydenta Miasta - co wpisuje się w ten konkretny przypadek.
Jak dodał, jedynym sposobem wpływania na działania spółki jest udział w zgromadzeniu wspólników, gdzie zatwierdzany jest m.in. budżet, kierunki rozwoju czy skład organów nadzorczych. Nie ma jednak podstaw prawnych do wydawania zarządowi poleceń co do ustalania konkretnych stawek.
Lotnictwo kontra ekonomia
Sytuacja odsłania szerszy problem – konflikt między społeczną misją wspierania lotnictwa sportowego i edukacji a realiami ekonomicznymi spółek komunalnych. Lotnisko Mielec, jako podmiot gospodarczy, musi dbać o własną rentowność, jednak opłaty zniechęcające organizacje takie jak Aeroklub mogą negatywnie wpłynąć na promocję miasta jako miejsca z lotniczymi tradycjami i aspiracjami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.