Polregio zaktualizowało rozkład jazdy pociągów, który będzie obowiązywał całe lato. To była kolejna szansa na to, żeby dostosować jazdę szynobusów do dalekobieżnych pociągów Intercity z Dębicy. Ma to sens, bo spółka miała szansę na pozyskanie nowych klientów, którzy mogliby korzystać z tego połączenia, planując swoje letnie urlopy. Tymczasem okazuje się, że rano pierwsze połączenie z Mielca wyjeżdża za późno, żeby zdążyć na poranny ekspres Intercity.
Kolejny szynobus także nie zdąży na dwa pociągi Intercity w kierunku Wrocławia czy Katowic. Podobnie jest z powrotnym pociągiem z Dębicy do Mielca. Na rozkładzie mamy godz. 18:50 ustaloną na wyjazd z Dębicy. Tymczasem pasażerowie, którzy chcieliby wrócić do Mielca np. z Krakowa, wybierając popularny pociąg "IC Cracovia", niestety nie zdążą na przesiadkę w Dębicy. To tylko niektóre połączenia, które nie zostały doprecyzowane i odpowiednio połączone ze sobą. Połączenia z Mielca do Dębicy zamawia Urząd Marszałkowski Woj. Podkarpackiego, który odpowiada za organizację komunikacji regionalnej.
Zapytaliśmy urząd, czemu nie stara się tak dopasować połączenia z Mielca, żeby można było przesiąść się na dalekobieżne pociągi. Dostaliśmy odpowiedź, że główną ideą urzędu jest zapewnienie "komunikacji regionalnej". Wyjaśnienia ze strony kolejowej przekazał nam Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Woj. Podkarpackiego.
- W odpowiedzi na pytanie prasowe informuję, że w obecnej korekcie rozkładu jazdy pociągów dla pociągu 33298 relacji Dębica – Mielec kursującego w dni robocze zaplanowano skomunikowanie w stacji Dębica z pociągami Regio 39444 i 39417. Pociąg Regio 39444 relacji Rzeszów – Tarnów przyjeżdża do Dębicy o godzinie 18.45. Pociąg Regio 39417 relacji Tarnów – Rzeszów przyjeżdża do stacji Dębica o godzinie 18.45. Zaplanowana godzina odjazdu, tj. 18.50 zapewnia skomunikowanie z pociągami regionalnymi z kierunków Tarnów i Rzeszów. Wprowadzenie postulowanego opóźnienia odjazdu dla pociągu 33298 relacji Dębica – Mielec, celem zapewnienia skomunikowania z pociągiem InterCity Cracovia, który ma zaplanowany przyjazd do stacji Dębica o godzinie 18.49 skutkowałoby późniejszym przyjazdem do Mielca, następnie późniejszym odjazdem pociągu 33649 relacji Mielec - Dębica (przyjeżdżającego do stacji w Dębicy o godzinie 20.08) i finalnie zerwaniu skomunikowania z pociągiem regionalnym 39311 relacji Kraków – Rzeszów. Dodatkowo w związku ze zdarzającymi się opóźnieniami kursowania pociągów dalekobieżnych/InterCity obecny rozkład jazdy zapewnienia skomunikowania dla pociągów regionalnych w Dębicy. Tym samym aktualnie umożliwiono nie tylko dogodny dojazd w porze wieczornej do Mielca, ale również zaoferowanie naszym pasażerom możliwość kontynuowania podróży po uprzednim skorzystaniu z ostatniego połączenia z Mielca do Dębicy - czytamy w komunikacie, którzy otrzymaliśmy z urzędu.
Rzeczywiście, sprawdzając rozkład z Mielca do Dębicy i w Dębicy, można faktycznie odnotować to, że szynobusy są ustawione tak, że w kilku przypadkach da się przesiąść do Tarnowa lub Rzeszowa i dopiero tam kontynuować jazdę innymi pociągami, ale nasuwa się pytanie, że skoro mamy atrakcyjne połączenia z Dębicy, to po co przedłużać jazdę do Tarnowa czy Rzeszowa, żeby tam dopiero szukać połączenia dalekobieżnego.
O wyjaśnienia zwróciliśmy się także do rzeszowskiego oddziału Polregio, który realizuje zamówienia Urzędu Marszałkowskiego.
- Umowa przewozowa zakłada oczekiwane godziny odjazdu lub przyjazdy pociągów do poszczególnych stacji, oznaczając je jako godziny wiodące. Kształt oferty zlecony przez Organizatora wdrażamy w rozkład jazdy. Korekta rozkładu jazdy, a jest ich pięć w ciągu roku, wymusza na nas konieczność dostosowania się do warunków panujących na torach. Modernizacja infrastruktury kolejowej trwa od wielu lat i ma wpływ na czasy kursowania pociągów na liniach. Poprzednia korekta rozkładu jazdy obowiązywała od 12 marca do 10 czerwca i w trakcie jej trwania z uwagi na zamknięcia torowe na linii 25, wprowadzono komunikację zastępczą. Pomimo tego staraliśmy się maksymalnie zachować zakładane w umowie przewozowej godziny wiodące dla wszystkich pociągów. Obecnie obowiązujący rozkład jazdy jest praktycznie kontynuacją pierwotnych założeń w rocznym rozkładzie jazdy, który obowiązuje od 11 grudnia 2022 r. - te wyjaśnienia przekazał nam rzecznik Polregio w Rzeszowie, Jan Prawelski.
Nasz tekst powstał na bazie kilkudziesięciu uwag od pasażerów, które dotarły do nas w ostatnim czasie. W większości wynika jedno, że Polregio może być atrakcyjną alternatywą komunikacyjną dla mielczan. Problemem jest to, że obecny rozkład w większości blokuje mielczanom korzystanie z dalekobieżnych pociągów. Jedyną alternatywą są kolejne pociągi typu regio do Rzeszowa lub Tarnowa. Dla przykładu, żeby w piątek po południu dostać się do Krakowa, trzeba pojechać z Mielca do Dębicy i potem przesiąść się do Tarnowa, a w Tarnowie na kolejny pociąg do Krakowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.