reklama

Mielec walczy o czyste powietrze. Komentarz Kazimierza Gacka

Opublikowano:
Autor:

Mielec walczy o czyste powietrze. Komentarz Kazimierza Gacka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMielczanie pokazali pozytywny patriotyzm. Udowodnili, że szanują swoją małą ojczyznę, dbają o nią, a kiedy trzeba, twardo bronią interesów.

Taka aktywność dobrze wróży naszemu regionowi. Dowodzi, że mamy mądrych i stanowczych mieszkańców. Po drugiej stronie stoi potężny międzynarodowy koncern, który posiada ogromne możliwości nacisku i wpływania na ludzi. W tle jest przyczajona i asekurancka lokalna kasta polityczna. Bacznie obserwuje, co się dzieje i czyni tyle, ile na niej wymuszono, raczej skora do działań pozornych, rozwlekłych i obietnic, w tym niemożliwych do zrealizowania. Wygląda mi ona bardziej na zmiękczoną, podatną na wpływ niż gotową twardym działaniem taki wpływ wywrzeć.

Od pierwszych chwil protestu twierdzę, że za sprawę odpowiadają urzędnicy, bo to oni wydają pozwolenia, określają rodzaj i wielkość emisji. Niestety, ponieważ w Polsce nie doczekaliśmy się pozapolitycznej służby cywilnej grupującej niezależnych fachowców, to na poczynania urzędników przemożny wpływ wywierają politycy. To zły model. Polityk działa w granicach kadencji, szuka pieniędzy na coraz droższe kampanie wyborcze, więcej stawia na PR niż na skuteczność.

Ostatni protest poszedł do polityków. Szkoda, że nie wszyscy byli, marszałek w tym samym czasie gościł się w Kolbuszowej na partyjnym wiecu. Lokalni politycy nie zdają egzaminu, toteż mielczanie masowo zanieśli im czerwone kartki.  W dojrzałych demokracjach od polityków domaga się uczciwości, kreatywności w rozwiązywaniu problemów i menadżerskiej sprawności.  Nie starczy być softmanem z miłym uśmiechem, obiecującym jednym świeczkę, a drugim ogarek.

Protesty społeczne definiują na nowo pojęcie społeczeństwa obywatelskiego. Tworzą nową świadomość i nowe oczekiwania w sferze publicznej. To, o czym mówiono, ale niekoniecznie stosowano, czyli jawność, transparentność, udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji wpływających na losy zbiorowości musi stać się standardem. Nacisk wymusił zmiany w prawie, ale są one niedoprecyzowane i wymagają dalszych reakcji społecznych. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE