Od maja prowadzone są prace przebudowy sieci CO, między innymi przy ulicy Szafera, Botanicznej i Godlewskiego. Jak przekazuje nam mieszkaniec osiedla Szafera, remont między blokami miał potrwać do 8 czerwca. - Posiadam korespondencję mailową z pracownikiem Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, z której wynika, że prace miały się wtedy zakończyć. - Czy ktoś nad tym bałaganem w ogóle panuje? Przecież na tych osiedlach mieszkają setki rodzin, którym ten remont spędza sen z powiek już przeszło 3 miesiące - pisze do nas mężczyzna.
Prezes spółki MPEC zaprzecza jednak temu, aby remont miał tak szybko się skończyć.
- Termin podłączenia hydraulicznego, który umożliwi dostawę ciepła i ciepłej wody, został ustalony na 15 września. Natomiast całkowite zakończenie prac zgodnie z umową przewidziane jest na 15 października. Na nasze pytanie dotyczące obietnicy zakończenia prac w czerwcu prezes spółki odpowiedział: - Nigdy takiej daty nie było, oczywiście były różne daty w harmonogramie roboczym, ale zgodnie z umową jest tylko jedna, ostatecznego zakończenia kontraktu, tj. 15 października 2018 - mówi nam Wiesław Tyniec.
Praca stoi w miejscu
Żeby zobaczyć, jak sytuacja wygląda, sprawdziliśmy w godzinach dopołudniowych teren budowy. Żadnego pracownika nie zastaliśmy . W zamian za to od przechodniów usłyszeliśmy krytyczne słowa wobec firmy, która wykonuje remont. – Proszę napisać o tym, jak oni pracują, bo jeśli będą to robić w tym tempie, to nie wyrobią się do zimy – mówi przechodzący obok mnie starszy mężczyzna. O pustki na placu budowy zapytaliśmy prezesa MPEC-u. - Osoby, które pracują przy modernizacji sieci ciepłowniczej i montażu węzłów cieplnych, zmieniają się w zależności od etapu wykonywanych prac. Technologia budowy sieci preizolowanych wymaga zatrudnienia różnych fachowców. Największy problem jest ze spawaczami, serwisantami do kontroli spawów oraz specjalistami do mufowania. Przetarg wygrało konsorcjum firm dające najniższą cenę, w tym czasie warunki gospodarcze uległy istotnym zmianom, co niewątpliwie wpływa bardzo na szukanie wszędzie oszczędności - opowiedział nam.
Parking poza zasięgiem
- Nie może być tak, że jakaś firma rozkopie pół osiedla i wszędzie robota będzie stała w nieskończoność. Przecież to jest chore – mówi zdenerwowany sytuacją mieszkaniec osiedla Szafera. Mężczyzna interweniował do MPEC z powodu rozkopanego dojazdu do parkingu znajdującego się między blokami. - Po mojej interwencji ustawiony został prowizoryczny wjazd z płytek betonowych. To skandal, że zezwolili na rozkopanie parkingu, chodnika i drogi dojazdowej. Czy ktoś nad tym bałaganem w ogóle panuje? - pyta mielczanin.
- Modernizacja sieci i przyłączy wraz z montażem węzłów w poszczególnych budynkach przy parkingu została już wykonana. Od poniedziałku ekipa, która pracowała na osiedlu Lotników, przystąpi do odtworzenia tego terenu. Trwa to oczywiście zbyt długo, ale takie są możliwości kadrowe wykonawcy - przekonuje Wiesław Tyniec.
Uciążliwe firmy
Remontem sieci na osiedlu Szafera zajmują się 3 firmy, w tym jedna z Torunia. Jak dowiadujemy się od prezesa MPEC, w tej chwili firmy wykonują 5 zadań w naszym mieście, ich realizacja odbywa się z opóźnieniem. - Zdaję sobie sprawę, że jest to uciążliwa sytuacja i ze swojej strony mogę tylko przeprosić mieszkańców. Wiem, że ludzie za długo czekają na efekt końcowy i zdaję sobie z tego sprawę, że nie tak powinna wyglądać ta praca. Kontrakt realizujemy przy znacznym dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego i zmiana wykonawcy mogłaby spowodować utratę przyznanej dotacji. Najważniejsze, aby termin zakończenia całości prac został dotrzymany - mówi prezes, który wyjaśnia nam również, dlaczego prace tak długo trwają. - W historii firmy nie było tak wielu kosztowych zadań inwestycyjnych jak w ostatnich latach. Wszystko dzięki otrzymanej dotacji, z własnych pieniędzy nie bylibyśmy w stanie tego wykonać. Wszystko to spowodowało, że w wielu miejscach w mieście prowadzone są prace, ale dzięki zmodernizowanym urządzeniom ciepłowniczym unikniemy wielu awarii, które wystąpiłby na starych urządzeniach. Proszę więc jeszcze o trochę cierpliwości. Standardy świadczonych przez nas usług wzrosną i mieszkańcy na tym zyskają - mówi Tyniec.
Remonty sieci trwają też między innymi przy ulicy Raciborskiego. - Tam zaczęły się z poślizgiem, bo w czerwcu. Ostatnie prace potrwają do końca tego tygodnia, ponieważ jest już wszystko spięte hydraulicznie i węzły przełączone są na indywidualne podłączenia - mówi Tyniec.
Prehistoryczny plac zabaw
Między blokami na osiedlu Szafera znajdował się do niedawna plac zabaw, który w wyniku prowadzonych prac został wykopany.
- Ten prehistoryczny plac zabaw ma przeszło 30 lat. Gdy po tym remoncie zostanie ponownie wkopany, stwarzać będzie jeszcze większe zagrożenia dla dzieci. Powinni wywieźć to wszystko na złom, a w tym miejscu postawić nowe atrakcje dla dzieci, raz na 30 lat chyba można? – pisze nam mieszkaniec osiedla.
- Wspólnie ze spółdzielnią mieszkaniową będziemy chcieli partycypować w kosztach zakupu nowych sprzętów do zabawy dla dzieci, zrobimy to, gdy wykonamy prace modernizacyjne sieci CO - mówi nam Tyniec.
