- Trują nas dymy ze strefy, będziemy je oglądać i wdychać z wieży. Ze względu na skażenie gleb, jemy zatrute plony. Chciałabym, aby redakcja dotarła do statystyk, ilu ludzi zmarło na nowotwory w ostatnim czy dwóch ostatnich latach w naszym mieście. Ilu pacjentów z Mielca zmarło na astmę czy inne choroby płucne? - pyta nas mieszkanka Mielca.
Niestety, statystyki miażdżą. Jeszcze 17 lat temu rak był przyczyną ponad 20 procent wszystkich zgonów. Dziś na nowotwór umiera już co czwarta osoba w całej Polsce. Jak to wygląda w Mielcu i powiecie mieleckim? Z danych mieleckiej lecznicy wynika, że na szpitalnych łóżkach najwięcej osób umiera z powodu chorób układu krążenia i na nowotwory. Nie odbiegamy zatem od norm ogólnopolskich. Niepokojący jest fakt, że chorób onkologicznych w Mielcu i w całym powiecie jest coraz więcej.
W ubiegłym roku potwierdzała to ówczesna dyrektor, Ewa Korpanty, wyrażając jednocześnie potrzebę utworzenia w szpitalu chemioterapii. - Zależałoby mi na tym, by w szpitalu otworzyć chemioterapię dzienną, bo pacjentów onkologicznych jest coraz więcej. Przez wiele lat miałam do czynienia z onkologią i hematologią onkologiczną i wiem, jakie to jest ważne, by leczenie było blisko domu. Chorzy pacjenci nie mają siły, żeby dojeżdżać, nawet w komfortowych warunkach – mówiła Korpanty.
W ostatnim kwartale ubiegłego roku, na prośbę mieszkańców, poseł Zbigniew Chmielowiec zapytał Marka Tombarkiewicza, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia o statystyki stwierdzonych zachorowań na nowotwory i choroby płuc w Mielcu i powiecie mieleckim. Najbardziej aktualne statystyki w tym zakresie dotyczą lat 2010 i 2013. - Zaobserwowane trendy zachorowalności nie wykazują znaczących rozbieżności w poziomie zachorowalności - informował Tombarkiewicz, zaznaczając, że liczba ta jest niska w skali kraju. Trendy te prezentują statystyki Krajowego Rejestru Nowotworów zamieszczone poniżej.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia przekazał też posłowi Chmielowcowi udostępnione przez Centralę NFZ dane dotyczące liczby leczonych kobiet po poronieniach. Skąd ten temat? Mielczanie są zdania, że zanieczyszczenie powietrza w mieście ma ogromny wpływ na zwiększoną liczbę poronień właśnie, a to głównie przez obecny w naszym powietrzu benzen. Ten szczególnie toksyczny związek ma nie tylko działanie rakotwórcze, ale i mutagenne (powodujące zwiększone występowanie mutacji w populacjach komórek lub organizmów), teratogenne (powodujące wady – tzw. potworności, w rozwoju płodu) i embriotoksyczne (prowadzące do powstania ciężkich uszkodzeń lub obumarcia zarodka).
Według statystyk, w 2014 roku w Polsce leczonych po poronieniach było prawie 27 tysięcy kobiet, w powiecie mieleckim - 106, w samym Mielcu - 57. Rok później, w Polsce - 26 tys. kobiet, w powiecie mieleckim - 96, w Mielcu - 49. Na bardziej aktualne informacje musimy jeszcze zaczekać.