- Tematem konferencji jest projekt ustawy sejmowej, w której PiS i Solidarna Polska próbują zafundować Polakom inwigilację obywateli, jakiej jeszcze nie było! - zaznaczył Tomasz Buczek.
- W piątek, 13 stycznia, przez pierwsze czytanie w Sejmie przeszedł projekt nowego Prawa Komunikacji Elektronicznej, czyli ustawa o totalnej inwigilacji - powiedział na konferencji Jacek Ćwięka. - W tej gigantycznej ustawie, liczącej (wraz z uzasadnieniem) trzy i pół tysiąca stron, zaszyty jest jeden krótki przepis - artykuł 43. Na podstawie tego przepisu policja i osiem innych służb mają uzyskać pełny wgląd, w czasie rzeczywistym, we wszystko, co przesyłają wszyscy Polacy przez komunikatory internetowe i pocztę e-mail, a także do lokalizacji wszystkich smartfonów - dodał.
Działacze Konfederacji Wolność i Niepodległość złożyli pismo do posła Fryderyka Kapinosa: "Z głębokim niepokojem przyglądamy się procedowanemu przez Parlament RP rządowemu projektowi ustawy "Prawo komunikacji elektronicznej". W tym dokumencie, trudnym do przeanalizowania ze względu na jego kolosalne rozmiary, eksperci i prawnicy odnaleźli postanowienia (art. 43) godzące w prywatność i wolność polskich obywateli - dotyczące uprawnień licznych służb państwowych do swobodnej inwigilacji Polaków.
W sposób ustawowy rząd zobowiąże firmy telekomunikacyjne oraz dostawców usług internetowych do gromadzenia i przesyłania danych o użytkownikach do służb państwowych. Policja i szereg innych organów ma uzyskać wgląd m.in. w dane lokalizacyjne smartfonów, korespondencję e-mail oraz zapisy rozmów na komunikatorach internetowych.
Zwracamy się z gorącym apelem o zagłosowanie przeciwko rządowemu projektowi ustawy, kiedy będzie ponownie procedowany w Sejmie RP. Prosimy nie przykładać ręki do bezprecedensowego rozszerzenia zakresu inwigilacji polskich obywateli przez służby państwowe! Warto pamiętać, że podobne narzędzia, raz wprowadzone, mogą się w przyszłości bardzo łatwo zwrócić również przeciwko tym, którzy na początku nie widzieli w nich zagrożenia.
Opinie prawników nie pozostawiają wątpliwości, że projekt ustawy pozostaje w rażącej sprzeczności z zapisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Co więcej, wykracza nawet poza ramy prawa Unii Europejskiej! Niestety, rząd Mateusza Morawieckiego doskonale zdaje sobie z tego sprawę, co potwierdza wypowiedź podsekretarza stanu w KPRM, który w swojej opinii do projektu wspomniał o pogłębieniu zakresu niezgodności projektowanych przepisów z prawem UE".
Nowe Prawo komunikacji elektronicznej nie ma zatem służyć ani obywatelowi - skoro przeczy Konstytucji - ani spełnieniu wymogów unijnych, skoro narusza europejskie standardy. Komu będzie służyło i czy na dzień dzisiejszy da się przewidzieć konsekwencje tak radykalnego naruszenia prywatności Polaków?
Jeszcze raz wzywamy do odpowiedzialnego opowiedzenia się za dobrem i ochroną wolności obywateli wyborców, których interesy posłowie powinni reprezentować bez względu na presję polityczną, z którą przychodzi im się mierzyć".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.