Mimo iż Kronospan musi zmodernizować się do końca roku 2018, zgodnie z harmonogramem zawartym w pozwoleniu z dnia z 10 września 2015 roku, to zupełnie nie dziwi mnie, że mieszkańcy Mielca (i nie tylko) mają już dość tej działalności i już teraz zaczęli się widocznie mobilizować.
Kolejne awarie na terenie zakładu, dni, kiedy czuć charakterystyczny dla tej fabryki "smród" dymu, sprawia, że ludzie nie mają wiary w zapewnienia o zachowaniu terminów związanych z modernizacją zakładu. Wizualne zmiany, niestety, nie idą w parze z tym, co czujemy na co dzień. Melnox to firma, która nie ma kredytu zaufania u nas - mielczan. W miejscu, które zajmuje "Krono" (około 40 ha), chętnie widzielibyśmy innych inwestorów, mniej szkodliwych, gdzie ludzie również znaleźliby pracę. Nikt nie znalazł jednak narzędzi, aby wyrzucić tę firmę z dnia na dzień, ot tak. Armia adwokatów i "speców" z profesorskimi autorytetami od środowiska, zatrudniona przez "Krono", broni interesów śmierdzącej korporacji. Na grupie na portalu Facebook "Czas najwyższy rozwiązać śmierdzący problem", na której również sam jestem, większość członków ma świadomość, że jedyną szansą na poprawę sytuacji jest jak najszybsza modernizacja zakładu. Firma musi się zastosować do wytycznych marszałka Władysława Ortyla, który jako organ wydał jedyny wiążący i działający dokument, dający impuls do zmian i jasne ultimatum – albo się zmodernizujecie, albo nie będziecie mogli działać!
Swoje ultimatum stawiają mieszkańcy i trzeba ich w tym wspierać. W grudniu 2017 roku na Facebooku zawiązała się grupa założona przez Piotra Kozuba, przedsiębiorcę, działającego na terenie SSE. W tym dniu miała miejsce kolejna awaria i czarny dym ponownie wydobył się z kominów. Piotra znam osobiście - to osoba charyzmatyczna, pozbawiona barw politycznych, stąd uwiarygodnił społeczną akcję i przyjął skuteczną, moim zdaniem, strategię mobilizowania ludzi do patrzenia na ręce na tej ostatniej, miejmy nadzieję, prostej. Dzięki chociażby naszej współpracy udało się już zablokować proces sprzedaży działki, której nabywcą mogło stać się "krono". To są fakty. Zachęcam, żeby akcję wspierać. Sam również jako obywatel będę w niej uczestniczyć razem z rodziną. Dzięki tej inicjatywie, ludzie zaangażowali się nie tylko na Facebooku, ale też realnie. Robione są materiały video, zdjęcia, które mogą mieć znaczenie kluczowe w sprawie nadzoru Kronospanu. Ludzie, którzy angażują się na grupie na Facebooku mogą także działać realnie! Moim zdaniem to na pewno wpłynie mobilizująco na tempo prac modernizujących. Myślę również, że dobrze się dzieje, że administracyjno- polityczna walka z "trucicielem" nabierze społecznej siły, przed którą uginali się najwięksi tego świata. Historia pokazuje, że z taką siłą każdy musi się liczyć.
Jakub Cena - Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mielcu
