Na osieldu Smoczka do jednego z mieszkań pilnie wezwano pogotowie do chorego mężczyzny. Jak się później okazało nie było wolnego zespołu ratowniczego. Jak informują media, mężczyzn zmarł. Do sprawy postanowiło odnieść się kierownictwo mieleckiego pogotowia. Zanzacza, że mielecka instytucja nie ma wpływu na to, że wyjedzie karetka z Mielca.
- W związku z publikacją w lokalnych mediach dotyczącą tego, iż w jednym z mieszkań na mieleckim osiedlu Smoczka wezwano pomoc, a najbliższy wolny ambulans znajdował się około 20 kilometrów dalej, pragniemy jako Podkarpacka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Mielcu, podkreślić istotne fakty - czytamy w oświadczeniu.
W swoim oświadczeniu władze pogotowia przypominają, że ratownictwo medyczne działa wg nowego systemu. W Mielcu nie ma już bezpośredniej dyspozytorni. Czyli jak dzwonimy po pomoc na numer alarmowy, to odbiera telefon dyspozytor w Rzeszowie, który wysyła zespół ratowniczy.
- Obecnie w Mielcu nie ma już dyspozytorni, znajduje się ona w Rzeszowie. To oznacza, że zgłoszenia/wezwania są przyjmowane właśnie tam, nie w Mielcu. To w Rzeszowie dyspozytor podejmuje decyzję dotyczącą tego, czy do danego przypadku powinien pojechać zespół ratownictwa medycznego. Jeżeli tak, ocenia, jak pilny jest to wyjazd (nadaje mu odpowiedni kod pilności). Dyspozytor wie, ile karetek ma do dyspozycji, zna statystyki dotyczące wezwań i charakteru interwencji, w pełni rozporządza dostępnymi zasobami - czytamy dalej w oświadczeniu
Dyrekcja pogotowia uważa jednak, że trzeba się przyjrzeć tematowi dysponowania zespołów ratoniczych przez dyspozytornie. Warto przypomnieć, że to już kolejny głośny przypadek z powiatu mieleckiego, gdzie w danym momencie nie było dostępnego w Mielcu zespołu ratowników.
- Ponieważ jednak jest to już kolejny podobny przypadek, mimo wszystko dyrekcja Pogotowia w Mielcu wystąpi o spotkanie z zarządzającymi dyspozytornią działającą przy Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, aby wspólnie przeanalizować, z czego wynika niewystarczająca w praktyce dostępność karetek na naszym terenie. Być może, bazując na wieloletnich doświadczeniach wynikających z funkcjonowania dyspozytorni w Mielcu, będziemy mogli coś podpowiedzieć lub wspólnie udoskonalić. Nie oznacza to jednak, że nabędziemy realny wpływ na system dysponowania ambulansami. W obecnym kształcie Systemu Ratownictwa Medycznego, nasz głos może mieć jedynie charakter informacyjny lub doradczy - czytamy w oświadczeniu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.