Życie pani Basi to częste podróże. Pewnie dlatego, ale też trochę i ze zwykłej wygody, wybiera spodnie. Nie tylko na co dzień. Jak przyznaje, na uroczyste wyjścia i rodzinne spotkania też woli eleganckie kostiumy ze spodniami w roli głównej. Dlatego zgłosiła się do Metamorfoz z Korso. - Może trochę idę na łatwiznę z tymi spodniami? - pyta. - Może są dla mnie jakieś sukienki albo spódnice, które czasem zdetronizują spodnie? - zastanawia się.
Zakupy pod wypływem impulsu
Nasz bohaterka przyznaje, że w jej garderobie jest parę sukienek i spódnic, ale one głównie wiszą na wieszakach i cieszą oko. - Nawet nie wiem, czy one w ogóle do mnie pasują - przyznaje kobieta. - Wybierałam je najczęściej pod wpływem jakiegoś impulsu, bo był okazja albo na wieszaku coś ładnie wyglądało. I na tym się przeważnie kończyło.
Dlatego trudno się dziwić, gdy poproszona przez naszego stylistę, by z bezmiaru ubrań w sklepie "Bestseller" wybrała coś na urodzinowe party, sięgnęła po spodnie, bluzki i marynarki. Oj, było tego trochę. Drugie tyle doniósł jej nasz stylista, Jakub Smoleń, ale w całym spodniowym szaleństwie zręcznie przemycił kilka sukienek.
Jedyna taka fuksjowa
Po kilku sukienkowych przymiarkach wszyscy zaczęliśmy powoli utwierdzać się w przekonaniu, że to jednak spodnie są przeznaczeniem pani Basi, bo niemal w każdych wyglądała bardzo dobrze. Aż tu nagle olśnienie! Piękna sukienka w kolorze fuksji przypadła do gustu wszystkim, ale w szczególności naszej bohaterce. Więc jednak warto było przekopać cały butik i odwiedzić sklep z obuwiem Verona, by przekonać się, że nie taka sukienka straszna... Kiedy do tego fuksjowego cuda nasze specjalistki od fryzur i makijażu delikatnie podkreśliły urodę naszej bohaterki, całość wywołała niemały entuzjazm. - To był dla mnie wspaniały dzień - przyznała pani Basia, dziękując wszystkim fachowcom od urody i stylu - i wyszła w fuksjowej sukience, trzymając w ręce reklamówkę z .... kolejnymi ulubionymi spodniami i specjalnie do nich dopasowaną klasyczną białą koszulą.
Lubimy takie szczęśliwe zakończenia.
Metamorfozę przeprowadziliśmy w sklepie Bestseller w CH Pasaż
Obuwie wybraliśmy w sklepie Verona